Wpis z mikrobloga

@banas921: myślę że jednak lepiej być trzeźwym niż nietrzeźwym xD Z jednej strony jest to męczące, życie pośród #!$%@?ńców, którzy myślą o tym żeby co weekend (albo częściej jak się da, tak jak np w wakacje) skoczyć w melanż. Z drugiej strony jeśli ja tego nie czuję, nie smakuje mi i spożywanie tego jest dla mnie totalnym bezsensem, nie będę robić tego na siłę tylko po to, aby poznawać ludzi, dopasować
@viciu03: moje podejście do alkoholu jest dość mocno skrajne i jestem już na tyle dojrzały że sobie z tego sprawę zdaję. Dlatego też nie moralizuje ludzi i nie mówię im jaki to alkohol jest zły. Niemniej jednak fenomenu picia jego najprawdopodobniej nigdy nie zrozumiem. No ale jest to rzecz nie do końca zależna ode mnie. Choć prawdopodobnie kosztem "super wspomnień" i "i świetnych imprez", to jednak muszę z tym żyć (
@viciu03: nie wiem jak wyglądają te "imprezy" ale lata temu, gdy jeszcze mis stawał (to były czasy ehhh( ͡° ͜ʖ ͡°)), w klubach i barach można było spotkać osoby płci przeciwnej, tak zwane "dziewczyny", a one miały to do siebie, że wolały się "zadawać" z trzeźwym, kulturalnym młodzieńcem, niż jego bełkoczącym, obrzyganym kolegą. Matematykę zostawiam tobie( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@MEKORRO: a to niee, obecnie z tego co słyszę po ludziach z mojego wieku itd, to dziewczyny też chlają i ewentualnie #!$%@? zabawiają się z równie #!$%@? chłopami xd
Generalnie nie mam nic do tego żeby np raz w miesiącu sie spotkać i sobie kulturalnie po piwku czy dwóch wypić
Ale obecnie kluby, imprezy, melanże to jest hlownie zalewanie się wódą, drinami itd xD
Poza tym zdecydowanie wolałbym raczej bardziej trzymać
@viciu03: > Z racji tego, że takie osoby nie istnieją

Welcome to Poland( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja wyrosłem w bardzo dużo pijącym środowisku, nie mówię o najbliższej rodzinie, ale pochodzę z malutkiej wsi w Małopolsce, gdzie jedyną rozrywką było chlanie pod sklepem. Trochę czasu minęło zanim przekonałem się, że istnieją ludzie którzy nie uważają rzygania po tanim winie za normalne zachowanie(ʘʘ)

Może zwyczajnie
@MEKORRO: może. Za rok gdy skończę technikum wynoszę się do jednego z większych miast w kraju. Większego, niż to do którego obecnie chodzę do szkoły. Zobaczymy jak tam będzie
@nagazie: no fajnie by było gdybym znalazł
A co do tego, że bez #!$%@? się nie da bawić to fakt. Ja sam nie mogłem zrobić osiemnastki wśrod grupy osób z klasy z którymi w tamtym czasie w miarę się trzymałem, bo chciałem żeby była to posiadówa w domu bez alkoholu albo w niewielkich ilościach. Tym bardziej, że część osób była wtedy jeszcze nieletnia. To stwierdzili że w sumie to #!$%@? i
@viciu03: Ja juz od dawna nie zadaje się z takimi ludźmi. Brzydzi mnie pijacki bełkot i nienawidzę darcia mordy. Teraz nie mam takich osób i zachowań w swoim towarzystwie, ale w życiu musiałam się sporo takich zachować naoglądać chcąc nie chcąc, jeszcze zmawiano mi, że to normalne (ʘʘ)
@Zabojcza_Rozowa: prawdopodobnie jesteś starsza więc też ludzie w twoim wieku już aż tak nie szaleją, w związku z czym możesz znaleźć więcej osób, które wypiły ile miały wypić i przestały. W moim wieku niestety wszystko kręci się wokół imprez i alkoholu
@viciu03: Generalnie to niczym się nie różnicie jeśli tak samo jak oni nie robisz nic ze swoim życiem. Pewnie nawet są lepsi od ciebie w tym aspekcie, że nie wywyższają się nad kimś na stronie ze śmiesznymi obrazkami, bo nie zdarzyło im się pić w życiu.
@aanon: a ja się nie wywyższam nad kimś z racji tego że nie spożywam alkoholu, nie wiem co ma znaczyć twój komentarz do końca xd
Takie generalizowanie na zasadzie "#!$%@? że nie pijesz, pewnie i tak jesteś przegrywem i nic nie osiągnąłeś w przeciwieństwie do tych co piją" jest krzywdzące i źle świadczy o tobie, tak jakbyś miał problem do osób niepijących xD
A ja niestety nie mogę się z tobą