Wpis z mikrobloga

@Lesrley: Jedynka jest w miarę prostą historią o zemście z paroma zwrotami akcji, dwójka jest opowieścią o przepracowywaniu traumy i straty, a ostatnia kwestia dialogowa ("I had a dream of my wife. She was dead. But it was all right") jest dla mnie jedną z najpiękniejszych w historii gamingu. Właśnie dlatego tak bardzo nie znoszę fabuły trójki, która to wszystko spuszcza w kiblu.
@Lesrley: Bo to dwie różne scenerie i klimat. Pierwsza to śnieżny a druga to deszczowy kryminał.

@Alexosz: No właśnie. Nie wiem czy po 2 części po stracie żony, córki i Mony główny bohater byłby już kiedykolwiek szczęśliwy ale na pewno byłby pogodzony z losem, dostał swoją zemstę. Trzecia część to dla mnie jakiś kolorowy serial.
@Kuarito: The sun went down with practiced bravado,
twilight crawled across the sky, laden with foreboding.
I didn't like the way the show started. But they had given
me the best seat in the house. Front row center.