Wpis z mikrobloga

@TomgTp: ej, mnie to akurat rozbawiło, a nerwicę lękową mam od dziecka. Czasem trzeba podejść do tego trochę na luzie, bo ja bym chyba się już dawno wyhuśtał, gdybym miał brać życie w 100% na poważnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@DzielnyToster: ciężko brać to "na luzie" kiedy zwijasz się kilka razy dziennie w kłębek z panicznym strachem, bo czujesz jakbyś miał za chwilę umrzeć, nie możesz oddychać, a w głowie masz taki kocioł, że marzysz tylko żeby ktoś wcisnął przycisk off. widocznie leciutko ta nerwica u ciebie przebiega
  • Odpowiedz
@koronawirus: Myślisz że nie znam tego uczucia? Znam je doskonale. Nie wiesz co przeszedłem gościu, a już z góry zakładasz, że "moja nerwica lepsza niż twoja". Mam się z tobą wykłócać kto ma gorzej czy o co chodzi? xD
  • Odpowiedz
@aerosheff: ciężko powiedzieć na czym to polega, często ciężko ubrać to w ogóle w słowa. objawy są różne i każdy ma inne. niekiedy jest to po prostu na maksa skopane samopoczucie przez nawet miesiąc dwa dzień w dzień jakby organizm był na wykończeniu, masa objawów somatycznych, oczopląs, duszności, drgania mięśni, pieczenie jelit, żołądka, nudności, bóle serca, kłucia w klatce, bóle gardła, kości, cały czasie skupiasz na swoim zdrowiu, na tym co
  • Odpowiedz
  • 1
@koronawirus dodałbym dot ego 2 rzeczy.
Po pierwsze to co wyżej można mieć cały czas, a można mieć np. raz na miesiąc. Można także tylko w konkretnych sytuacjach. Np. W domu, w pracy wszystko git a w podróży juz nie.

No i wszystko co wyżej kreuje tez tzw. lęk przed lękiem, który nie raz bardziej ogranicza niż sam epizod lękowy.
  • Odpowiedz
@DzielnyToster: ludzie z zaburzeniami psychicznymi tak maja, tez slyszalem ze nie mam prawdziwej depresji i stanow lekowych, mimo ze mam na to papiery i bralem leki. A wszystko dlatego, ze poradzilem (a wlasciwie radze, bo to nie jest rzecz ktora mozna uciszyc raz na zawsze) sobie z tym w inny sposob bo terapia i leki mi nie pomagaly xD.
  • Odpowiedz