Wpis z mikrobloga

@Wolferros: no nie zgodzę się. Dużo scen jest właśnie tanim i najprostszym chwytem pisarskim, aby uczynić nowelę atrakcyjną. To, o czym piszesz, mam wrażenie, że jest mniejszością. ¯\_(ツ)_/¯

I nie wydaje mi się, że u Tolkiena widać jakieś unikanie na siłę wątków seksualnych. xD
  • Odpowiedz
@Przypadkowy oczywiście że nie. Krytykowałem tylko takie skrajne podejścia, nie mówię, że Tolek unikał czegoś na siłę. Rzeczywiście w większości cxy to filmów, czy książek takie sceny są mierne i służą jedynie jako ozdoba
  • Odpowiedz