Wpis z mikrobloga

@Taboret94: Trzymajcie się tam. W ogóle ten dworzec w Czaplinku wytrzymał taką ilość ludzi? W Kostrzynie kilka peronów, a i tak był zawsze przepełniony. Ja musiałem niestety (albo stety, bo mógł być trup xD) wracać w piątek, to na dworcu było tylko kilkadziesiąt osób, ale no wiem jak to bywa w niedzielę.
@belv: w Czaplinku w miarę luz. W Szczecinku jest grubo. Ludzie śpią w głównej hali (ogrzewanej), na schodach do tunelu, w tunelu, na peronach, przed dworcem. My na Wrocław lecimy dopiero po 7 rano.
Miałem okazję wymienić spojrzenia z Panią w kasie i widać, że nie spodziewała się takiego zamieszania. xD