Wpis z mikrobloga

@Paczek_w_masle: 50 zł za dwa koła, tzn pan powiedzial że około 50 zł

Tylne koło biło, przednie moim zdaniem było ok, ale nie zaszkodzi tego ogarnąć

Mam nadzieję że nic się po drodze nie rozsypie, bo to stary nigdy nie serwisowany rower. Mam tylko stówkę przy sobie więc zobaczymy.
Pan jednak wziął 40 zł, spoko ziomek. Szprychy strzelały na początku czyli robota została zrobiona :) Zrobiłem jeszcze 36 km (zrobiłem całą trasę czyli) ale nie chce mi się tego dodawać.