Wpis z mikrobloga

@Szaka_laka: Nie no, dlaczego. Ciąża to 9 miesięcy, ale jak jakaś kobieta normalnie lubi się napić to przecież chyba normalne, że przez te 9 miesięcy może trafić jej się po prostu, ochota na to. Co z tą ochotą zrobi to już inna sprawa.

Ja czasem odczuwam ochotę na alkohol, bo lubię napić się piwa, ale np. wiem że mam potem prowadzić samochód bo na przykład odwożę kumpla z imprezy. No i
@graf_zero:

Może i tak ale co innego "mieć ochotę", a co innego promować picie w ciaży bo ma się "ssanie".


No ale przecież mowa o napojach 0,0%. To są zupełnie śladowe ilości z punktu widzenia fizjologicznego. Ja wiem, że w Polsce mamy wszyscy wiele traum związanych z nieodpowiednim użyciem napojów alkoholowych, ale #!$%@? mnie że niektórzy KAŻDE wypicie alkoholu lub jakikolwiek przebłysk ochoty na strzelenie sobie piwka traktują jako zbrodnię godną
Ale wydaje mi się, że argumentowanie że reklamowanie napojów 0,0% prowadzi do wzrostu spożycia alkoholu jest wyssane z d...


@fantazm: ogółem to pewnie nie doprowadzi, a rynek piwa pokazuje, że wybór i dostępność bezalkoholowych powodują spadek spożycia alkoholu. Ale w sytuacji wcześniejszego braku wzorca, że w czasie ciąży można napić się wina, to już byłbym ostrożniejszy, zwłaszcza przy używaniu zwrotów typu "ssanie" i reklamowaniu trudniej dostępnych importowanych produktów. Tu chodzi o
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Szaka_laka: Chciałbym coś wyjaśnić. Jeśli ma się na coś ssanie to znaczy że się jest od tego uzależnionym. Jeśli to że jest w ciąży sprawiłoby że nie może pić zielonej herbaty to też szukałaby substytutu na zieloną herbatę? XD Na pewno nie. Jeśli ktoś nie jest uzależniony to nie ma ssania i problemu z tym że jakiegoś pokarmu czy płynu nie będzie mogła pić przez 9 miesięcy. Fakt, ta reklama wygląda
@Szaka_laka: Przecież to jest zwykła reklama jakiejś znanej żony znanego gościa. XD ciekawe czy wodę gazowana bez gazu tez by zareklamowała. Tępe dzidy. Zaraz będzie reklama jakiegoś specjalnego słodyczą dla kobiet w ciąży bo costam jakaś witamina