[loza1365]

#pracbaza
Jeżeli skończyła mi się umowa o pracę kilka dni temu a nowej umowy jeszcze nie ma przez "burdel w papierach i brak komunikacji pomiędzy działami" Dalej chodzę do pracy i normalnie pracuję. Czy w takiej sytuacji może być to celowy zabieg abym był bez umowy? Myślicie że mam o co się martwić czy dalej robić swoje?

[Z.....o]

@loza1365: najlepiej to zapytać pracodawcę. Nie wiem gdzie pracujesz, ale już różne kwiatki widziałem. Tutaj nie pytaj bo nikt nie zna sytuacji, ani firmy. Jeśli Ci zależy na tej pracy to cisnij kadry czy tam szefa

[lexico]

@loza1365: standard w burdelu

[sberatel]

@loza1365 w tech chwili pracujesz nielegalnie i do tego za darmo. Rób swoje tylko nie chciej za to wynagrodzenia

[loza1365]

@ZielonkaUno
@sberatel
Gadalem z kierownikiem zapewniał mnie że nie mam co się bać ponieważ zgodnie z prawem jeżeli nie podpisze nowej umowy a nadal pracuje to jestem tak traktowany jakbym pracował na umowie o pracę na czas nieokreślony. Prawda to jest? W internecie nie mogę znaleźć o tym. A kadry były na urlopie

[Z.....o]

@loza1365: specjalista nie jestem, ale tak na chłopski rozum... jakie podstawy do wypłacenia wynagrodzenia ma pracodawca jeśli nie masz umowy? Żadnych. Poczekaj do końca miesiąca, a tymczasem na wszelki wypadek poszukaj pracy.

[sberatel]

@loza1365 a jak będziesz miał wypadek w pracy to naraz okaże się, że papiery były już 2 dni temu gotowe. Może jesteś zgłoszony do ubezpieczeń społecznych a może nie.

[Z.....o]

@loza1365: tak szczerze to od razu pomyślałem "#!$%@? co za burdel". Jeśli Ci zależy na tej pracy to czekaj, ale zastanów się przy okazji czy nie stać Cię na więcej i pracę w normalnym miejscu

[c43amg]

@loza1365: Za dni od skończenia umowy na jakiej niby podstawie ci wypłacą? No chyba że podsuną ci nową umowę z datą wsteczną, a ty podpiszesz się antydatując. To już przestępstwo..

[rpmp]

@sberatel: #!$%@? człowieku, przestań wprowadzać ludzi w błąd. Ty jesteś jakimś domorosłym prawnikiem czy co? Zanim będziesz się wymądrzał, to przeczytaj sobie art. 65 § 2 KC w zw. z art. 300 KP