Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się nad wynajmowaniem mieszkania w Rzeszowie. Chciałbym maksymalnie w zasięgu 20 minut piechotą mieć stare miasto, a znacznie bliżej Wisłok i jakiś park. Chciałbym także mieć względną ciszę za oknem, no i czuć się bezpiecznie. Którą dzielnicę/okolicę polecicie? Sam wykminiłem, że np. lokalizacja koło Parku Kultury i Wypoczynku byłaby spoko. Słyszałem trochę dobrego o Nowym Mieście, a co sądzicie o drugiej stronie rzeki, czyli rejon Hetmańskiej, Dąbrowskiego itp.? Ewentualnie samo Śródmieście wchodzi w grę?
#rzeszow
  • 9
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@lunaexoriens: tak jak pisałem, mieszkałem i na Sienkiewicza i kosynierów. Chodziłem do parku czytać książki, czy na spacery w storne lubelskiej przez ciepłowniczą. Nikt mi nic nie zrobił. Od czasu do czasu ktoś szemrany się przewinął ale to chyba wszędzie tak jest. Miałem super sąsiadów, generalnie gdyby mnie rajcowało mieszkanie w bloku, to byłbym zadowolony. Jak coś to napisz na pw ;)
@lunaexoriens: Mieszkałem 2 lata na ul. Piastów (obok hetmańskiej) i odnośnie słów "względną ciszę" i "czuć się bezpiecznie" to musiałbyś na weekendy stamtąd spadać ;) Jak jest mecz lub żużel to ani ciszy ani bezpieczeństwa zbytnio nie zaznasz. Raz mi ktoś nawet próbował wejść do auta w niedziele ok. 11 w południe (serio) ale mu się nie udało, więc patus oblał mi całe auto czymś klejącym - wycieraczki i spryskiwacze nie