Wpis z mikrobloga

@ravnov: Kitki mojej mamy to akurat mają tak, że raz coś im pasuje a raz nie. I weź się kurde wstrzel w ich gusta.

Raz jak mi je podrzucili na przechowanie to primadonna jedna z drugą nie raczyły jeść saszet dostarczonych i musiałem drałować po wątróbkę, a potem im ją ugotować ¯\_(ツ)_/¯
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ravnov: ja kupowałem dużo różnych karm, dużo czytałem jakie karmy są dobre a jakie nie i wydawałem na nie dużo pieniędzy, a mój kot prawie tego nie ruszał. Za to lubi jeść jakieś gówna typu whiskas
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ravnov: zastanawiam się jaką ludzie mają pracę aby mieć czas na dostosowywanie diety do kota. Jak by tydzień nie chciał zjeść tego co mu dasz, to 8 dnia #!$%@? metalową miskę z głodu.

Ja nie mówię żeby nie kupować jakościowo dobrej karmy, ale już bez przesady z tym dostosowywaniem się w gusta...