Wpis z mikrobloga

Ja mieszkam już 3,5 roku, nie mam poddasza użytkowego więc wielkiego obciążenia na niby strop ten nie ma. Jak narazie nic nie popękało a mam tylko jedną warstwę kanton-gipsu. Narożniki robione na tuff tape. Jak narazie wszystko gra i buczy. Minus taki że jak ci się zachce nagle robić poddasze to musisz to już uwzglednic przy projekcie wiązarów. Robiłem wiązary bo wtedy wychodziło taniej niż betonowy strop i standardowa więźba, nie wiem
@cotozazycie: też mamy wiązary, 2 lata mieszkamy. Poddasze nieużytkowe, nawet wyłazu tam nie ma.

Plusy to np to że nie masz żadnych ścian konstrukcyjnych w środku, więc rozkład pomieszczeń robisz jak chcesz. Dla nas znaczenie też miała szybkość budowy. Łatwiej też instalacje zrobisz w suficie bo wiercisz do drewna a nie do żelbetu.