Wpis z mikrobloga

Szanowny Panie @Rogue: szukam najlepszej możliwej strzelnicy w stolicy (o, zarymowało się), nie chcę trafić do jakiejś speluny prowadzonej przez pana Janusza tylko szukam miejsca gdzie trenują zawodowcy, olimpijczycy, antyterroryści, BORowcy, GROMowcy, miejsca gdzie będę mógł dostać na początek instruktora, który poświęci mi 100% czasu.

Jakie są specjalistyczne szkolenia związane ze strzelectwem (rusznikarstwo/budowa broni jest certyfikowanym szkoleniem?)? Czy ukończenie szkolenia wiąże się z otrzymaniem certyfikatu (ogólnokrajowego czy wydawanego przez strzelnicę na
antyterroryści, BORowcy, GROMowcy


@Lalalalalafiesta: Czynni w służbie nie trenują raczej we własnym zakresie na otwartych strzelnicach, bo im fabryka zapewnia wystarczająco dużo wrażeń.

Firma, którą podałem wyżej za to szkoli różnych smutnych panów ;] Z doświadczenia polecam.
@Rogue: Chodzi o samodoskonalenie się. Zastanawiam się jak szeroki jest wahlarz takich szkoleń. Aha, i jak wygląda kwestia uzyskania pozwolenia na broń sportową? Najpierw robi się patent strzelecki, a później licencję? Czy to dwie różne bajki? I czym właściwie się różnią?

@Strus, S.E.R.E wygląda świetnie, ale nie będę od razu rzucał się na głęboką wodę, dzięki za podpowiedź, zapoznam się z ofertą :)
@Lalalalalafiesta: członkostwo w klubie - egzamin na patent - wystąpienie o licencję zawodniczą - badania, opłaty - składanie wniosku.

Patent stwierdza, że znasz się na bezpiecznej obsłudze broni sportowej, znasz prawo i coś tam umiesz strzelić. Generalnie bezterminowy.

Licencja upoważnia do startu w zawodach. Odnawialna co rok, z tym, że pierwsza od ręki, w następnym roku przedłuża się na podstawie odbytych zawodów w roku poprzednim.
@Rogue: czasami do patentu są jakieś kursy przygotowawcze itd. ale moim zdaniem szkoda kasy- teorii można się nauczyć samemu, a praktyka strzelań to jeśli na treningach strzela się jakieś minimum to ok.