Wpis z mikrobloga

Jest luty 1993 roku, trwa wojna w Bośni. Żołnierze Republiki Serbskiej masowo gwałcą boszniackie i chorwackie kobiety, tworzą nawet obozy koncentracyjne, które służą temu jednemu celowi.

Nie będę przytaczał opisów, jak ktoś chce, to może poczytać o tzw. Domu Karamana w miasteczku Foča, gdzie przetrzymywano i gwałcono nawet 12-letnie dziewczynki.

Gwałcą też Chorwaci - w obozie Dretelj Serbki słyszą, że każda będzie gwałcona “dopóki nie urodzą Ustaszy”. Co przypomina o jednym z motywów gwałtów: to świadoma taktyka wojenna związana z czystkami etnicznymi. Dlatego kobiety często przetrzymywano do momentu, kiedy już nie mogły dokonać aborcji. Urodzenie dziecka gwałciciela miało zastraszyć i upokorzyć całą wspólnotę.

W tych okolicznościach Papież Polak pisze list do arcybiskupa Sarajewa Vinko Puljicia. Najwięcej uwagi poświęca w nim… płodom.

Jan Paweł II pisze, że zgwałconym kobietom - konsekwentnie nazywa je “matkami” - trzeba “pomóc w dostrzeżeniu różnicy między aktem godnej potępienia przemocy, zadanej przez ludzi zabłąkanych na manowcach rozumu i sumienia, a rzeczywistością nowych istot ludzkich, których życie poczęło się w takich okolicznościach. Jako stworzone na obraz Boży, także te nowe istoty zasługują na szacunek i miłość, jak każdy inny członek ludzkiej rodziny”

“Z całą stanowczością trzeba będzie w każdym razie przypominać, że mające się narodzić dziecko nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to, co się wydarzyło i co zasługuje na potępienie, jest zatem niewinne i nie może być w żadnym przypadku uważana za agresora.

Cała wspólnota powinna zatem otoczyć opieką kobiety tak dotkliwie poniżone oraz ich rodziny, aby pomóc im w przekształceniu aktu przemocy w akt miłości i otwarcia się na nowe życie. Ewangelia przypomina nam, że na przemoc nie należy odpowiadać przemocą (por. Mt 5, 38-41)”.


#2137 #ukraina #papiez
Pobierz
źródło: comment_1661493370jPDtp51CW2LOPTqzuWsyFS.jpg
  • 74
@Zgrywajac_twardziela:
Nie, nie kreci.
Jak sam czytasz nie był to łatwy temat i każdy miał inne zdanie na ten temat, które opierał na teoriach z dupy.
kościół po prostu uznał ze nie wie kiedy żygota staje się człowiekiem i nabywa duszę.
Co za tym idzie z teologicznego punktu widzenia, gdy zabójstwo dziecka było uznawane i do dziś jest za jeden z największych grzechów, najbezpieczniej jest założyć ze człowiek powstaje w monecie
w tak krytycznej sytuacji jedyne o czym myślał, to żeby pogrozić zgwałconym bośniackim kobietom


W jaki sposób grozi kobiecie?

Tym sposobem papaj pomógł serbskim zbrodniarzom w wypełnieniu się wojennej strategii, gdzie gwałty były jednym z narzędzi machiny wojennej i czystek etnicznych.


W jaki sposób gwałt jest narzędziem czystek etniczych?

Ty nawet nie musisz zgrywać głupa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Zgrywajac_twardziela: nauka KK się kształtowała przez lata. To, że jakiś święty miał na ten temat inną opinię niż inny święty 50 lat później nie oznacza, że KK zmienił zdanie. Zmieniała się też definicja aborcji. W Didache zwanym „Katechizmem pierwszych Chrześcijan” zdecydowanie potępiano aborcję i taktowano ją na równi z morderstwem, powołując się przy tym na Stary Testament.

Nie sprawdzałem tego, ale podejrzewam, że przez długi czas ta kwestia nie była uregulowana
@TheSilentEnigma:

Nie dostrzegam tam kręcenia, a jedynie problem z jednoznacznym zdefiniowaniem pewnych zjawisk. Przerywanie ciąży zawsze było postrzegane jako grzech przeciw Bogu i jego woli stworzenia, co jest też jedynie logicznie spójnym wnioskiem z całej treści wiary Katolickiej.


Na których konkretnie fragmentach Biblii to się opiera? Jeśli kościół uznaje, że najważniejsze jest słowo boże, a za słowa boga uważają treść Biblii to tam powinno być coś na ten temat, a nie
tj. duszę. Tomasz z Akwinu przyjmował za Arystotelesem, że dusza przechodzi trzy stadia: roślinne (wegetatywne), zwierzęce i ludzkie. Duszę w sensie teologicznym otrzymuje płód męski w 40. dniu, a żeński w 90. W konsekwencji aborcja dokonana wcześniej nie jest zabójstwem, natomiast stanowi grzech.

W konsekwencji aborcja dokonana wcześniej nie jest zabójstwem, natomiast stanowi grzech. Sykstus V (XVI w.) uznał każde przerwanie ciąży za zabójstwo, ale KK wycofał się z tego na 250
@sindram:

Nie, nie kreci.

Jak sam czytasz nie był to łatwy temat i każdy miał inne zdanie na ten temat, które opierał na teoriach z dupy.

kościół po prostu uznał ze nie wie kiedy żygota staje się człowiekiem i nabywa duszę.

Co za tym idzie z teologicznego punktu widzenia, gdy zabójstwo dziecka było uznawane i do dziś jest za jeden z największych grzechów, najbezpieczniej jest założyć ze człowiek powstaje w monecie
@TheSilentEnigma: @Zgrywajac_twardziela: dlaczego Bóg wiedząc o skutkach pozostawił pole do dyskusji i dwuznaczne fragmenty? Mówimy tu o wszechwiedzącej istocie. Ty sam Mirku napisałbys lepszą Biblię gdybys chciał dać do zrozumienia że aborcja jest zła
Są tam tak precyzyjne zakazy i nakazy jak to gdzie srać podczas rozbijania obozu (PWT 23, 12) albo które zwierzęta jeść a które nie a nie ma nic o tym?
@Rusther:

dlaczego Bóg wiedząc o skutkach pozostawił pole do dyskusji i dwuznaczne fragmenty? Mówimy tu o wszechwiedzącej istocie. Ty sam Mirku napisałbys lepszą Biblię gdybys chciał dać do zrozumienia że aborcja jest zła

Są tam tak precyzyjne zakazy i nakazy jak to gdzie srać podczas rozbijania obozu (PWT 23, 12) albo które zwierzęta jeść a które nie a nie ma nic o tym?

To^
@Rusther: @Zgrywajac_twardziela:

dlaczego Bóg wiedząc o skutkach pozostawił pole do dyskusji i dwuznaczne fragmenty?


Primo, Bóg nie jest autorem Biblii, tylko ludzie i to konkretni, którzy pisali pewne rzeczy w konkretnych warunkach kulturowych bez hipisów i feministek. Być może nie było nawet o czym w takich warunkach rozmawiać, spraw była jasna.

Po drugie, nie ma tam żadnych dwuznacznych stwierdzeń, odnośnie wartości i świętości życia. Jedynie brakuje stwierdzeń jednoznacznych na niektóre
@Zgrywajac_twardziela Katolicyzm opiera się na Biblii jako Słowie Objawionym oraz na Tradycji Apostolskiej. Czyli to co w piśmie jest ustalone przez Boga + to co ustalili Apostołowie (przy czym ustalenia Apostołów nie mogą być sprzeczne z tym co zawarte jest w Biblii!). Szybki przykład: obrzezanie. W starym testamencie to norma, Jezus równiez był obrzezany, ALE sam nie nakazał tego robić ani nie zabronił. Zostawił tą kwestię otwartą. Apostołowie więc (bodajże na soborze
@Zgrywajac_twardziela: dla mnie jest jasne co autorzy Biblii czy jak wolisz Bóg mieli na myśli.
Po pierwsze jest przykazanie nie zabijaj, a w hebrajskim oryginale brzmi to bardziej nie morduj.
Nigdzie spędzanie płodu nie jest pochwalone, ba jednym z pierwszych boskich nakazów jest «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi»
@TheSilentEnigma:

Primo, Bóg nie jest autorem Biblii, tylko ludzie i to konkretni, którzy pisali pewne rzeczy w konkretnych warunkach kulturowych bez hipisów i feministek. Być może nie było nawet o czym w takich warunkach rozmawiać, spraw była jasna.

Sami katolicy mówią, że to "słowo boże". Jeśli sprawa aborcji byłaby istotna dla boga, to w tym bożym słowie coś by o niej było, nie sądzisz? Skoro poruszono tematy tak pierdołowate jak odcinanie