Wpis z mikrobloga

@S_____ na razie nie nastawiam się na wielką celność i tak bo nie mam żadnej lunety, aczkolwiek informacja cenna odnośnie plastiku. To była jedna paczuszka na próbę wzięta a tak to już parę kilo ołowiu przez lufę przeleciało
@S_____ rozumiem o co chodzi, mieliśmy też śruty nadkalibrowe ale już się skończyły, te plastiki mają zadziwiająco dużą siłę przebicia, dlatego zdają się ciekawe. Słyszałem że były też jakieś śruty ołowiane z rdzeniem takim jak te plastiki czyli cynkowym bodajże i że robiły robotę