Wpis z mikrobloga

Uwielbiam film #interstellar chociaż chyba w mojej wersji nie było dialogów tylko epickie przemowy. Tam wszystko było epickie.

Zastanawiam się jak powstawał ten film, była jakaś burza mózgów czy jak?
Jak to wyglądało?

- Robimy epicki film SF! Epickie maja być zdjęcia, muzyka, dialogi, postacie. Jak główny bohater odkręci wodę w kranie z głośników ma lecieć Hans Zimmerman. Wszystkiego ma być w opór.
- Zaczniemy tak: „Nad Ziemie nadciąga epicki kataklizm…” tylko jaki? Pomysły!
- Kometa!
- Było
- Czarna dziura!
- Chyba twojej matki, hehe. Nie, do czarnej dziury to oni lecą, coś innego.
- Zmiana klimatu, będzie na czasie.
- Dobre, ale było dwa razy.
- …
- #!$%@? mam! Stonka ziemniaczana!

#film #heheszki
  • 5
@wydac_Jadzke_za_Kokeszke: Dla mnie jeden z najbardziej przereklamowanych filmów. Owszem, wygląda i brzmi zajebiście i wszystko byłoby spoko, gdyby na tym się skupił, ale ten film udaje, że ma coś do powiedzenia, kiedy jest zwykłą wydmuszką robiącą z widza debila. Nolan umie robić filmy efekciarskie z płytkim scenariuszem, co samo w sobie nie jest złe, ale niech nie udaje, że te filmy poruszają coś ważnego, a fabuła jest niewiadomo jak skomplikowana i
@Mar3czek: Niestety, nie chcę, ale muszę się z Tobą w pelni zgodzić. Dużo jest w tym filmie głupotek. Np samo to że najwybitniejsze głowy tłumaczą sobie kartka papieru przejście pomiędzy wymiarami. Inna bzdura- te roboty. w sumie spoko, ale one wykonywały precyzyjną robotę, a film nie pokazał ich dokładnego poruszania się. Te czasowe paradoksy też są do bani. Poza tym, no dobra- bedąc w tym hipersześcianie uzyskali jakieś dane, które zegarkiem
@Czyste_Buty: co do ostatniego zdania, Nolan znany jest z tego, że nie potrafi pisać żeńskich postaci, w wielu jego filmach jest jakaś baba, która jest jednowymiarową kukiełką i w sumie jej jedyny cel jest taki, żeby popychać fabułę do przodu albo jako zapychacz, żeby główny bohater mógł sobie z kimś porozmawiać xDD
@Mar3czek: każdy w każdym wieku inaczej odbiera ten film, jeden będzie tylko oczekiwał fajerwerków i widowiskowego SF, drugi idealnego odwzorowania praw fizyki , ja natomiast jako ojciec zauważam tam genialnie uchwyconą relacje ojciec - córka w normalnym szybko mijającym życiu. Ot tyle i nigdy nie musze kroić cebuli przy tym filmie.....