Wpis z mikrobloga

@bartlomiej_rakowski
Ja totalnie rozumiem... dlatego jestem pod wrażeniem.
Po prostu od dzieciństwa mam problemy z mieszaniem jedzenia. Ponoć kiedyś nie byłam w stanie zjeść surówki. Matka musiała zostawiać mi warzywa osobno niezmieszane.
Teraz jest o wiele lepiej. Ale jak jest jakieś dziwne połączenie (nwm... nawet rosół z ziemniakami) to mam takie... fuuu...