Wpis z mikrobloga

Nie no mam bekę zarówno z #biedronka i #lidl ta rzekomą ochrona Polakow, a w szczególności polskich rodzin przed inflacja. Ceny praktycznie na wszystkie produkty takie same, jak jest jakaś podwyżka to nie miną dwa dni, a Lidl czy Biedronka walnie taka samą cenę. Podwyżki idą w cholerę, a oni mają czelność twierdzić, że to AKURAT Biedronka chroni przed inflacja albo Lidl. Gówno prawda. Oni wręcz się prześcigają, kto da nowe podwyżki albo dorówna podwyżkom "konkurenta".

UOKiK powinien się przyjrzeć tym dwóm sklepom, czy przypadkiem nie ma zmowy cenowej.
#inflacja
niezdiagnozowany - Nie no mam bekę zarówno z #biedronka i #lidl ta rzekomą ochrona Po...

źródło: comment_1664088716XDM4qxtlS0ecSsfTHMzh6u.jpg

Pobierz
  • 23
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@niezdiagnozowany: zabawne jest to, że jak wszedł zerowy vat na żarcie to w biedrach, lidlach itp. ceny faktycznie zmieniły się na jakieś dziwne, zamiast standardowych końcowek w stylu ,99 czy 0,49 nagle były jakieś losowe liczby ,63 ,27 itd. Nie minęło dużo czasu a ty nagle znowu piękne rowne paragony lecą z idealnymi końcówkami ,99 i ,49
@niezdiagnozowany: Czekaj Stop! Ale zdajesz sobie sprawę z tego (bo chyba nie najwyraźniej), że ceny produktów w supermarketach oraz wszelkie promocje dyktują głownie producenci danych rzeczy? I chociażby dla tego w sklepach wielu jest w tym samym czasie promocja na dany produkt. Np : jak masz promocje piwa 12+12 czy 4+4 to niezależnie od sklepu zawsze są w tym samym czasie