Wpis z mikrobloga

#k2 #mounteverest #gory #sport

Po co ludzie ryzykują i wchodzą na takie góry jak K2 czy Mount Everest? Rozumiem pierwszych śmiałków, którzy to rozdziewiczali, ale teraz? Czy oni czują się jakoś lepsi? Pytam serio bo oglądałem właśnie dokument o takich wyprawach i za #!$%@? nie mogę zrozumieć jaką motywację ma człowiek posiadający rodzinę, zajebistą pracę, dzieciaki... aby to wszystko porzucić i mieć szansę 50/50 zginąć/zamarznąć lub na 90% odmrozić sobie jakąś kończynę lub dwie...
  • 20
@nadmuchane_jaja: K@ zdobywa czasami nawet KILKUDZIESIĘCIU wspinaczy dziennie w sezonie letnim. Do tej pory w dotychczasowej historii wypraw zginęło łącznie niewiele ponad 30 osób. To nie jest wyprawa w klapkach i folii przeciwdeszczowej, tylko porządnie zabezpieczone wydarzenie, które obsługują bardzo doświadczeni wspinacze - specjaliści w swojej dziedzinie. Statystycznie niebezpieczniejsza jest wyprawa w Tatry niż na K2 czy Mount Everest.
@nadmuchane_jaja: Ja rozumiem i bym chciała kiedyś wejść na ośmiotysięcznik. To się raczej nigdy nie uda, ale jak się wkręciłam teraz to strasznie mnie fascynują te najwyższe góry po prostu. Jest to jakiś rodzaj tęsknoty i fascynacji zarazem.
@nadmuchane_jaja: oni nie giną 50/50( ͡° ͜ʖ ͡°)
To raczej jest takie ukoronowanie gotowania żaby - wchodzisz na coraz wyższe góry, na początku jest tylko trudno, ale z dobrym przygotowaniem raczej bezpiecznie. Z czasem ta granica się przesuwa i na 7 - 8k już jest bardzo cieńka.

A idą bo mogą, albo chcą zobaczyć czy mogą. Jest góra, trzeba wejść( ͡° ͜ʖ ͡°)