Wpis z mikrobloga

@jalop: jak byłem mały na wycieczce do sejmu to jakos 2014 rok byl to normalnie można było jeść i poseł stawiał dzieciakom bo znał się z jedną z nauczycielek i to było bardzo dobre nawet( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wojna: w barach mlecznych ceny są wyższe ale jak widać uprzywilejowana trzoda musi mieć jeszcze taniej.


@chilon: > @wojna: czy można wejść z ulicy i się tam najeść? 18 zlotych brzmi fajnie.

@jalop: tak na logike, ta knajpa jest bezmarżowa, nikt na niej nie zarabia i nie musi opłacić raty leasingu porsche cayenne i willi na wilanowie czy tam apartamentu na powislu. do tego nikt w cenach nie
@jalop: w 2012 r. na euro czasem podjadałem sobie w restauracji/barze w Pałacu Kultury, ceny takie same jak w barach mlecznych ;) a jedzenie tradycyjne domowe, nie wiem jak teraz.
@wojna: Może przyczynił się do tego drogi gaz? A przypomnijmy kto to robił deale z Rosją w sprawie gazu, utopił umowę z Norwegią, która miała być zawarta już 10 lat temu. A no tak, Pan Waldek Pawlak, partyjny kolega Pana Piechocińskiego.

Politycy zapominają często, że są ludzie, którzy mają pamięć lepszą niż przeciętny działacz.
poselska kwotę wolna od podatku


@apee: nie ma czegoś takiego, mają takie same zasady opodatkowania jak zwykli ludzie. Ten mit bierze się z tego, że posłowie mają duże diety, które mają inne opodatkowanie od wynagrodzenia. Ale takie same zasady dotyczą diet radnych gminnych/miejskich/itd., diet dla członków komisji wyborczych.
@wojna: #!$%@? aż wstyd coś takiego pisać, poseł zarabia jakieś 12tys brutto za gówno.
I piszę że im jedzenie podrożało.

W każdej budce na mieście żarcie było droższe przed podwyżkami niż u nich po podwyżkach.