Wpis z mikrobloga

Prowadzenie firmy w tym kraju to jakiś nieśmieszny żart mam wrażenie...

Mam firmę, jestem płatnikiem VAT, robię obsługę stoiska dla firmy i m.in. załatwiam hostessy, wszystko super i przychodzi czas do wystawienia faktury. Okazuje się, że firma jest niemiecka i ma niemiecki NIP. I teraz zonk, zawsze wystawiałam na polskie firmy i git. Usługa już wykonana, a ja nigdy nie zgłaszałam się po jakiś europejski NIP (z tą PL'ką) bo nie był mi zwyczajnie potrzebny.

Telefon do Urzędu Skarbowego, panie złe że istnieję i dzwonię i pytam o to, czy jeśli mam pierwszą transakcję za usługę dla firmy z Niemiec, to czy muszę coś zrobić, czy mogę normalnie i zwyczajnie wystawić w programie fakturę, tak jak w przypadku klientów z polski. Odpowiedź taka, że nic z niej nie rozumiem bo mam wrażenie, że specjalnie taka, żebym nic nie zrozumiała. Głupie pytania w stylu "co to są hostessy", wredność, tłumaczenie takie że wiem nic.

Najchętniej to bym uciekła z tego kraju, bo mam wrażenie, że w urzędach robią tylko wszystko żeby Ci nie pomóc i ośmieszyć, naprawdę mi przykro że z taką rzeczą sobie nie poradziłam, człowiek się stara jak może, ale może po prostu się do tego nie nadaję ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#firma #vat #przedsiebiorczosc #ksiegowosc #rachunkowosc #urzadskarbowy #smutnazaba
  • 21
  • Odpowiedz
@kuncfot: do tego momentu sama sobie radziłam z księgowością, dzięki kupionemu programowi do wystawiania faktur itd... wyjątkowa sytuacja z transakcją z firmą zagraniczną, wcześniej mi się nie zdarzały
  • Odpowiedz
@mlody_czyzyk23: Przepisy specjalnie są pogmatwane, aby łatwo było znaleźć "nieprawidłowości" w razie kontroli.

Księgowi też się mylą, ale przynajmniej mają ubezpieczenie. O ile parę lat temu to jeszcze było do przełknięcia, to po nowym ładzie, prowadzenie w PL działalności bez księgowych jest dla ludzi z bardzo silną psychiką.
  • Odpowiedz