Wpis z mikrobloga

Zadziwia mnie ile normictwo potrafi mieć chęci i motywacji na codzień. Ludzie pracują,do tego ogarniają studia czy jakieś hobby i do tego mają życie prywatne. Ja po powrocie z kołchozu mam chęć jedynie #!$%@?ąć się spać lub ew. owinąć sie kocem i załączyć gierkę.Chciałbym wierzyć że po prostu jestem leniem i nie #!$%@?ło mnie żadne choróbsko bo nawet nie chciałoby mi sie tego leczyć..
#przegryw
  • 18
@firyt: u mnie podobna sytuacja. Niestety mimo że rodzeństwo już dorosłe to matka wciąż neetuje przy okazji narzekajac że wszędzie drożyzna xD No ale to ojciec może mieć pretensje sam do siebie ze na takie coś pozwolił. Ja już wolę żyć samotnie ale według własnych zasad,przede wszystkim sam dla siebie
@gejuszmapkt moja też ale teraz zauważam że coraz bardziej ma #!$%@? potrafiła codziennie sprzątać tak jak ludzie sprzątają raz na tydzień odkurzanie mycie podłóg kuchni łazienki kurze itp. A teraz już po prostu z wiekiem nie ma tyle sił
@Brightsider: niestety, tak to działa. Jak człowiek ma innych ludzi, kogoś najbliższego kogo kocha, do tego jakąś zajawkę z którą się nie kryje przed światem, przeżywa ciekawe rzeczy w pracy (jak choćby proste interakcję z innymi) to życie samo napędza. Gorzej jak ktoś jest introwertykiem, lub ma jakieś problemy z nawiązaniem relacji, jeszcze gorzej jak jest 2/10 i nie ma szans na związek intymny, jeszcze gorzej jak zamiast hobby, zainteresowań twórczych
@rysiekryszard: @Brightsider:
Mam dwójkę dzieci i tez ostatnio zauważyłem ze gdzieś mi czas spierdziela.

Posłuchacie lub nie ale i tak wam to napisze. Wywalcie wszelkie social media zostawcie sobie wykop. Jak macie iPhone to jest cos takiego jak screen time i pokaże wam ile czasu gapicie się bez sensu w ekran.

Kolejna sprawa która się sprawdza wstawaj wcześniej rano np. Pol godz. Masz ekstra czas żeby cos zrobić. Docelowo spróbuj
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Brightsider: myślę że w większości to kwestia samodyscypliny. Moi rodzice po robocie siadali przed telewizorem lub ewentualnie gotowali obiad. Ja też najchętniej bym się #!$%@?ł na łóżko i spał a mimo to staram się nie odpuszczać treningow. Jak nie idę na trening to znów spędzam czas z córką bo przecież nie puszczę jej bajki, żeby jak mumia siedziała. Kwestia startu, znajdź coś co lubisz robic i chociaż raz w tygodniu to
@Brightsider: U mnie wystarczyło poszukać jakiś zainteresowań. Po studiach przez rok pracowałem, w weekendy imprezowałem ( co doprowadziło mnie do tragicznego stanu xD - 10kg here), wyjechałem sobie za granice na 3 miesiące żeby pomśleć na sobą, wróciłem, ogarnałem swoje życie, zmieniłem towarzystwo, znalazłem hobby, zapisałem się do szkoły, zacząłem chodzić na siłke. Aktualnie mój cykl dnia wygladą następująco - praca, praktyki, siłka, a w weekendy szkoła. Praktycznie nie mam czasu