Wpis z mikrobloga

@Patryk_z_lasu Po części prawda. Jedyni "nawróceni" i szczerze bogobojni ludzie jakich znam, to były narkoman po rozwodzie, zamożny typ, który znęcał się nad córką, no i łysol po odsiadce. W Jezusie znaleźli wyjście z dołka. Niesamowicie #!$%@?ący ludzie, którzy wszystkim wciskają Dobrą Nowinę, bo przecież u nich zadziałało.

A na siłowni też jednego typa mamy, który się odreagowuje i mówi, że to pomaga.