Wpis z mikrobloga

Poznałem się z moją dziewczyną na kursie tańca. Taniec mi się spodobał i stał się jedną z moich pasji, która stanowi dla mnie świetną odskocznię od pracy. Niedługo po rozpoczęciu związku dziewczyna porzuciła taniec i w zamian zaczęła więcej godzin spędzać w pracy. Teraz jestem w sytuacji, że dziewczyna się czepia mojego hobby, ponieważ naturalnie mam kontakt z wieloma dziewczynami (mówi że czuje zazdrość i ma poczucie zagrożenia że ją zostawię dla innej - mimo że nigdy nic się nie wydarzyło przez co miałaby mi nie ufać, jestem introwertyczny, mało się odzywam, więc daleko mi do podrywacza).

Co o tym sądzicie? Czy Waszym zdaniem to jest fair, żeby wymuszać na partnerze ograniczenie lub porzucenie pasji, którą miał przed rozpoczęciem związku? Czy to Waszym zdaniem toksyczne zachowanie?

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #taniec #hobby
  • 13
@djkg6: A co chcesz tańczyć? Jak jakiś west coast swing to powinieneś być bezpieczny, jak zouk to już bywa gorzej xD

A tak poważnie to musisz z nią pogadać, ale w taki sposób abyście oboje poczuli perspektywę drugiej osoby. Przetańczyłem w życiu mnóstwo kursów, tańczyłem z wieloma stałymi partnerkam i powiem Ci mirku, że masa osób patrzy zupełnie inaczej na taniec. Sam kiedyś dostałem wrzuty/groźby od kolesia, który 'nie życzył sobie
Najgorsze jest to, że nic nie wskazywało przed związkiem na to, że dziewczyna zrezygnuje z tańca i nie przewidziałem takiego scenariusza. Dziewczyna wręcz chodziła kiedyś na lekcje prywatne do instruktora, a to już droga zabawa, więc nie robią tego osoby, które traktują to jako byle jakie zajęcie z braku laku. Przyznam, że to że dziewczyna była tańcząca było jedną z tych rzeczy, która mnie do niej skłoniła. Pomyślałem, że super mieć wspólne
I pomyśl sobie jak bardzo niekomfortowo on się musiał czuć.

Jego dziewczyna spotyka się z byłym chłopakiem i 3-4 razy w tygodniu razem ćwiczą taniec. I to nie na zajęciach grupowych, częściej wynajmowaliśmy salę i byliśmy na niej sami. Nawet ją na zajęcia przywoził i odbierał.


@djkg6: ale cuck xD
ale cuck xD


@Aldehyd_Glutarowy: Kwestia zaufania odpowiedniej osobie. Jakby nie patrzeć są od kilku lat bardzo szczęśliwym małżeństwem.
A dziewczyna na pewno jest godna zaufania. Jakby nie patrzeć mnie za uszy wyciągnęła w zdecydowanie najgorszym okresie mojego życia :)
@venomik: W zouku jest bardzo dużo miejsca dla Jezusa (w przestrzeni miedzy partnerami). W takiej bachacie sensual czy kizombie connection pomiedzy partnerami od czoła po biodra jest dość konieczny. Tańczę te style kilka lat i w towarzystwie nie było akcji zazdrości miedzy ludźmi co żyją tym tańcem. A zazdrość jest w parach co poznała się na zajęciach na które chodzili w celach matrymonialnych. Kilka spektakularnych akcji na tle zazdrości widziałem.

@