Wpis z mikrobloga

Zawsze mnie ciekawiło, że w tych wykresach nie było widocznej jakiejś "większej odskoczni". Różnice między poszczególnymi latami rzędu 5%-10%, to uważam jakby to było praktycznie nic. Jakby samobójstwo nie było w żadnym razie aktem indywidualnym, a jedynie "statystyką" w skali kraju. (jakby było tylko zależne od czynników społecznych)

@OstatnieKontoKtoreJuzNieUsune Ciekawe podejście do tematu. Mogłeś napisać, to w pierwszym poście, żeby każdy wiedział o co chodzi w ankiecie.

Myślę, że każde samobójstwo jest sprawa indywidualną. Po prostu statystyka to ku%#a. Nie można na tak ogólnych danych wyciągać jakichś wniosków. Trzeba mieć więcej statystyk: wiek, zamożność, pochodzenie, sytuacja rodzinna itp. Bo w skali kraju może się utrzymywać stała liczba samobójstw, ale przesuwać np średnią wieku u ofiar czyli podłoża samobójstw też są