[TrocheSmieszne]

#samochody #motoryzacja
Mirasy, wstawiał ktoś tulejkę w gniazdo świecy w głowicy? Jak później z żywotnością i szczelnością tego?

[bigger]

@TrocheSmieszne: kilka razy. Naprawa ponowna nie byla konieczna. Przezylo samochod.

[TrocheSmieszne]

@bigger: jest sens ryzykować na silniku, czy lepiej rwać głowice?

[PiotrFr]

@TrocheSmieszne: heilcoil? Spoko, ja później ponad bara dmuchałem w wolnossący i żyło. Jak dobrze zrobione to jak fabryka

[Kacpoo]

@TrocheSmieszne spokojnie na silniku. Wstawiałem parę razy i zawsze z powodzeniem. Tylko tulejkę daje na klej, żeby nie wykręcała się przy wymianie świec

[Odczuwam_Dysonans]

@TrocheSmieszne: też robiłem tulejką (taką pełną) plus odrobina kleju dwuskładnikowego do metalu i gitara gra. Na aucie, ale jak masz kiepski dostęp to zrób sobie lepszy, żebyś się na pewno kręcił na wprost. Ale nie ma się czego bać, pamiętaj tylko że gwintując w alu nie musisz się mocno zapierać, jak już chwyci to samo powinno się prowadzić.

[Odczuwam_Dysonans]

@TrocheSmieszne: helicoil też spoko jak coś, ale do świec które się jednak okresowo wykręca wolałbym tulejkę bo heilcoile czasem mają problem przy wykręcaniu... Ale to takie moje doświadczenia i to trochę kwestia gustu.

[TrocheSmieszne]

@Odczuwam_Dysonans: gwint jeszcze jest, ale jest słaby, I czuć że świeca się nie dociągnie. #!$%@? mi fajke, I nie wiem jak się za to zabrać, bo jak coś się #!$%@? to totalnie nie ma części do tych silników.

[Odczuwam_Dysonans]

@TrocheSmieszne: dasz radę ;) jak się cykasz no to możesz szukać jakiś specjalistów od wyrywania zapieczonych świec żarowych, takie naprawy to dla nich pikuś, no albo spytaj swojego mechanika. Ale ja bym robił jeśli tylko jest miejsce, jak nie no to targanie czapki i oddać do wstawienia gniazda, ale zakład obróbki zrobi to samo. Ja bym, tak jak pisałem, kupił zestaw do naprawy (możesz zrobić gwintowanie z gwintownikiem wstępnym jak chcesz