Wpis z mikrobloga

@A_R_P: @kasiknocheinmal: Według tej kampanii Polska jest w czołówce jeśli chodzi o molestowanie w Europie, czemu przeczą oficjalne statystyki jak np w eurostacie.

jak nazwiesz klepanie w tyłek przez obcych ludzi?


Nikt nie powiedział, że chodzi o klepanie w tyłek przez obcych ludzi. Molestowanie nie zostało nawet zdefiniowanie, to można interpretować jako uśmiech, lub zwykłe zagadanie.
@reydel: Wydaje się dużo, ale jak kiedyś zeszło na podobny temat to każda z obecnych znajomych narzekała że jak idzie do klubu to zawsze trafi się przynajmniej jeden "przypadkowy ocieracz", a najczęściej kilku. A to nie były jakieś "sex bomby" - zwykłe dziewczyny.

Takie ocieranie się jak nic klasyfikuje jako molestowanie, a większość dziewczyn przynajmniej pare razy gdzieś wyszła (nawet jak już nie wychodza bo nie lubia klimatu / nie mają
@reydel: powiem tak: nawet mi się to zdarzyło, chociaż bardzo długo uważałam, że problem mnie osobiście nie dotyczy i tak jak Ty piszesz, wydawało mi się to nieprawdopodobne. Ale tak, pewnego dnia poczułam obca rękę na pośladkach w autobusie i nawet nie miałam na kogo wyskoczyć z gębą, bo za mną stało kilka osób i nie wiedziałam do kogo. Zresztą sorry, ale trochę strach, że nie skończy się na ręce. Od
via Wykop Mobilny (Android)
  • 71
@A_R_P:

Bardziej chodzi o wydźwięk tego, jakie to kobiety nie są biedne i pokrzywdzone w Polsce. Prawda jest taka, że 99%+ mężczyzn też spotkało się z agresją fizyczną jeżeli zaliczamy nawet popchnięcie z bara przechodząc chodnikiem, a do tego molestowania kobiet zalicza się nawet otarcie w komunikacji miejskiej. Zresztą wielu facetów też takiego molestowania doświadczyło, różnica wynika też z tego, że mniej facetów jest atrakcyjnych dla kobiet, no i w ogóle
@reydel: Dlaczego uważasz to za nierealne? Wyniki badania Ipsos pokrywają się z wynikami badania fundacji STER z 2016 bodajże, wyniki badań PBS na zlecenie RPO na uczelniach (próby rzędu n=4000 studentów/studentek) wykazują, że 71% studentek doświadczyło w życiu molestowania, więc też nie jakiś zupełnie inny ułamek, a studentki młodsze i obracają sie w nieco kulturalniejszym środowisku niż statystyczny obywatel.

Jesli chodzi o definicję molestowania, to np. w badaniach fundacji STER jest
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@A_R_P:

Tak, tylko filmik czy artykuł pod tytułem "w coraz większej ilości przypadków przemocy w rodzinie ofiarami są meżczyzni" czy "zdecydowana większość ofiar rozbojów w Polsce to mężczyźni" nie przebije się w mainstreamie tak samo jak te dotyczace kobiet. To wiele mówi o naszym społeczeństwie.
: polecam się popytać po koleżankach np. bo ja ani jednej nie znam która by nie była molestowana, plus jedna obroniła się przed gwałtem.


Chłopski rozum, moi znajomi, beka z badań i statystyk xD

@21374201: widzę, że często wypowiadasz się na tagu.

Warto dodać cię na czarno za takie dyrdymały. Twoi znajomi to nie cały świat, znasz tylko 5 kobiet- matkę, ciotkę, siostrę, kuzynkę i sąsiadkę. To nie jest reprezentatywna grupa
@Michail_Bialkow: Może zamiast siedzieć na wykopie pogadaj trochę z kobietami to dowiesz się, że ta statystyka wcale nie jest zawyżona. To NIE jest normalne, że ktoś kobietę obmacuje, nagabuje, robi aluzje do jej seksualności itd. I tak samo w stosunku w stosunku do mężczyzn - ja nie życzę sobie żeby jakąś kobieta macała mnie po tyłku w tramwaju, uporczywie starała się ze mną zapoznać czy komentowała moje wybrzuszone w kroczu spodnie.
@A_R_P: oczywiście, że nie jest. Spodziewałbym się, że catcalling jest najpopularniejszą formą molestowania, co w zasadzie nie powinno nawet być kwalifikowane jako molestowanie, dlatego wyszło te 84%.


@reydel: według tego "badania", z którego wyszło te 84%, to najpopularniejsze molestowanie wynika z kategorii niepożądanego patrzenia się. Inne wysokie wyniki też są tego samego kalibru.
źródło: comment_1666183403Oj73yPaF4sLGw2vkuJzaPk.jpg
zerknij na niepożądany dotyk, skoro chcesz bezpośredniego i nomen omen namacalnego. Uważasz, że to, że 41% kobiet było obmacywanych jest normalne?


@kasiknocheinmal: nie, nie jest. Ale jak widzisz jest w połowie stawki i równie dobrze może chodzić o spędy rodzinne i obowiązek pocałowania babci czy ciotki. Samo to jest tak szerokim pojęciem, że każda fizyczna interakcja pod to podchodzi.
@A_R_P: przypomniała mi się moja komisja wojskowa gdzie lekarki komentowały przy wszystkich nasz wygląd a wybrańcy miusieli ściągać bielizne
o dotyku już nie wspominam bo to była norma
czy to nie jest molestowanie

wklejam jeszcze raz bo nie wyszło mi cytowanie
poważnie nie widzisz różnicy? Nie chcesz całować ciotki, to jej nie całujesz. Chcesz spokojnie jechać komunikacją miejską, a ktoś ci obmacuje tyłek i nie przejmuje się tym, że tego nie chcesz.


@kasiknocheinmal: Zgadza się, to jest różnica. Dla nas, którzy słysząc "molestowanie" traktują je bardzo poważnie, jak ten przykład z komunikacji.

Dlatego wspomniałem, że według tego badania obie te sytuacje są molestowaniem. I obie te sytuacje są sprowadzane tym samym do
pewnie nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić co to jest. Tak, to molestowane. Sytuacja, w której czuję realne zagrożenie z tego powodu. I te zwierzęta powinny o tym wiedzieć, że to nie jest akceptowalne.


@A_R_P: ale mowa tu o wszystkich zwierzętach, czy tylko o tych z jednej płci? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Bo jak pisałem, da się zrobić badanie z którego wynika, że 90% mężczyzn doświadczyło