Wpis z mikrobloga

@Zielony_Ogr: najsmieszniejsze ze tabu u nas nie istnialo ani w lozku ani w jakimkolwiek temacie - mielismy otwarte glowy. dogadywalismy sie w 90%, ta sama muzyka imprezy. ten sam swiatopoglad na wsyzstko, na zdradzanie i klamstwa. A i tak jakos przestala mnie kochac xD

Najgorsze bylo to ze ukrywala ze pisze z jakims cwelem i sie z nim lize. dowiedzialem sie o tym, przeprosila, zalowala, zrzucila na zauroczenie po czym tydzien