Jaki tam PRL, w latach 2000-2005 się chodziło po okolicy z takimi - niby szpan, ale jednak trzeba było uważać czy jakiś nauczyciel, czy znajomy rodziców nie chodzi ( ͡°͜ʖ͡°)
@Zwardi: w szóstej klasie wracałem z różańca (październik, po gusłach już ciemno) i udawałem, że palę takiego 'fajka'. Zawodowo, nawet strzepywałem popiół.
@Zwardi: jaki PRL? Ja pamiętam gdzieś 2004. Wyciągało się ten kawałek gdzie normalnie byłby tytoń i zapychało jakimś brudem, ziemią czymś tam by to wyglądało jak prawdziwy papieros. Zostawiliśmy to na szkolnym parapecie na przerwie a potem obserwowaliśmy reakcję patrolujących nauczycieli ( ͡°͜ʖ͡°)
Albo daliśmy takie papierosy to znalezionej w śmieciach pustej paczki i daliśmy 'starszym' na osiedlu i patrzyliśmy jak próbują to odpalić skitrani
Co lepsze, nie sprzedają ich już na sztuki, tylko na paczki, które mają kształt i są otwierane jak prawdziwe. Wiem bo ze dwa miesiące temu kupowałem dokładnie takie ze zdjęcia poniżej w sklepie osiedlowym swojemu synowi ( ͡°͜ʖ͡°) Nawet próbowałem jednego i powiem wam że smak w końcu poprawili i da się
#prl #gimbynieznajo
Albo daliśmy takie papierosy to znalezionej w śmieciach pustej paczki i daliśmy 'starszym' na osiedlu i patrzyliśmy jak próbują to odpalić skitrani
@Zwardi: @BorowikSzlachetny: lol, u mnie w podstawówce to w sklepiku szkolnym sprzedawali.
Co lepsze, nie sprzedają ich już na sztuki, tylko na paczki, które mają kształt i są otwierane jak prawdziwe. Wiem bo ze dwa miesiące temu kupowałem dokładnie takie ze zdjęcia poniżej w sklepie osiedlowym swojemu synowi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nawet próbowałem jednego i powiem wam że smak w końcu poprawili i da się
Zdradzę tajemnicę dla gimbusów