Wpis z mikrobloga

trzeba zrobić tak żeby hehe robota nigdy się nie kończyła


@adrian260: nie, trzeba zrobić tak aby wykorzystać środki zewnętrzne które mają X termin do ich realizacji, jeśli UM nie wyłoni wykonawcy do tego terminu, środki przepadają. Poczytaj sobie ile przebojów było m.in z obecnym odcinkiem Śmigłego, Przybyszewskiego czy wiaduktami. Miasto aby nie stracić dotacji na te inwestycje i tak musiało dołożyć do interesu, bo gdyby tego nie zrobili musieli by 100%
@SeriousDude: ale czy ja narzekam na remonty gdzies ? Nie tylko na ich bezsensowana porę latem nic się nie działo praktycznie ani wiosna . A walenie asfaltu jesienią na wodę i Ew przymrozki to jest jakaś abnominacja . A potem tak te nasze łódzkie drogi wyglądają ze trzeba je po 6 latach łatac
tylko na ich bezsensowana porę latem nic się nie działo praktycznie ani wiosna


@adrian260: dlatego odesłałem Cię abyś zapoznał się z systemem przetargów na wszystkie prowadzone inwestycje drogowe w tym mieście. Wiele osób też nie jest w stanie zrozumieć dlaczego wiele inwestycji trwa i trwa... ano trwa i trwać będzie ponieważ wykonawca otrzymując długi termin realizacji zadania, zamiast jednej inwestycji może prowadzić kilka w jednym mieście - dzięki temu UM zyskuje
A walenie asfaltu jesienią na wodę i Ew przymrozki to jest jakaś abnominacja . A potem tak te nasze łódzkie drogi wyglądają ze trzeba je po 6 latach łatac


@adrian260: mokra nawierzchnia w żaden sposób nie zagraża wylewaniu asfaltu, temperatura jest tak wysoka że ta cienka warstewka wody odparowuje zanim asfalt zwiąże ( ͡~ ͜ʖ ͡°) jeśli są ulewy, wylewki nigdy nie widziałem i nie zobaczę bo
@SeriousDude: to dlaczego nie mogły się rozpocząć w I, II, III kwartale? Najlogiczniej byłoby wyłaniać tych wykonawców jesienią, zimą skoro są czasy odwołań od przetargów, żeby na wiosnę już mogli ruszyć do pracy. Dlaczego zaczynają ich wyłaniać tak późno?
dlatego odesłałem Cię abyś zapoznał się z systemem przetargów na wszystkie prowadzone inwestycje drogowe w tym mieście.


@SeriousDude: I każde miasto tak planuje przetargi? Może po prostu Łódź ogłasza je za późno, na styk? Tak było np. z rowerami miejskimi, gdzie pierwszy przetarg ogłoszono na chyba 4 miesiące przed planowanym startem, tak że terminu udałoby się dotrzymać tylko gdyby nie było żadnych pytań i protestów. A termin końca starej umowy był
o dlaczego nie mogły się rozpocząć w I, II, III kwartale?


@hktm: przeczytałeś całość co pisałem czy wyrywkowo? Ciebie również odsyłam do informacji jak wyglądał przebieg przetargów i ofert, ile wynosiły i jak UM nie mógł się dogadać co do kwoty. To wszystko się przedłuża. Dodatkowo jeśli w przetargu bierze więcej niż jedna firma, inna która przegra ma prawo się odwołać od decyzji - co również wydłuża ten czas.
I każde miasto tak planuje przetargi? Może po prostu Łódź ogłasza je za późno, na styk?


@sredni_szu: jak kolega powyżej, czytałeś co pisałem? Jeśli miasta ogłaszają przetarg, zakładają kwotę inwestycji - jeśli firmy startujące dają X więcej za wykonanie realizacji, miasta kolejne przetargi ogłaszają i jest to jako forma negocjacji z wykonawcami by złożyli nową, lepszą ofertą a miasta oferują wyższe, lecz nie takie kwoty jak chcieli wcześniej.

A naprawdę zyskuje
@SeriousDude: czyli klasyczny niedasizm? Tak miasto ma tak mało pieniędzy ze przepala je na bzdurne woonerfy w miejscach gdzie ludzie nie maja kibli w mieszkaniach komunalnych żeby miłośnicy bicia żony mieli ładna ulice . Rozumiem ciężka sytuacje ale czy przez tyle lat urzędowania ekipy pani Zdanowskiej nie dało się wypracować żadnych procedur żeby te remonty zaczynały się w sensownych porach roku? Bo to są problemy od lat a jeszcze propo doraźnych
gdzie ludzie nie maja kibli w mieszkaniach komunalnych żeby miłośnicy bicia żony mieli ładna ulice


@adrian260: a to wina miasta czy tych ludzi że żyją w komunalnych mieszkaniach które otrzymali za darmo? Jakoś większość ludzi bez pomocy miasta jest sobie w stanie poradzić, a nie żyć na koszt podatnika. Jeszcze się nie spotkałem aby miasto było odpowiedzialne za bicie żon (ʘʘ)
@SeriousDude: Właśnie chyba o to nam wszystkim tutaj chodzi. UM powinien trochę jak w korpo estymowąc: skoro procedura przetargowa trwała średnio np od stycznia do sierpnia czyli 8 miesięcy to znaczy, że trzeba ją zacząć w październiku poprzedniego roku, żeby mieć czas na rozwikłanie ,,negocjacji''. Wiemy, że miasto jest urbanistycznie rozlane, więc czy nie dałoby się wprowadzić wyższych podatków poza centrum, a obniżyć w śródmieściu, bo w sumie to użytkownicy dalekich
@SeriousDude: ale po co patolom w mieście pełnym dziur woonerfy ? Czemu nie stawia się dla najgorszych mieszkańców kontenerów pod miastem ? W centrum roi się od meneli nawet na pietrynie w żadnym większym polskim mieście tak nie jest. Pracujesz w urzędzie miasta i dlatego bronisz każdej nawet najgłupszej decyzji ? Komunikacja tez od niedawna robi się coraz większym dnem włącznie z tym ze akceptuje się jazdę pod wpływem . Czemu
myślisz że czas realizacji jest ważniejszy od kwoty?


@SeriousDude: Nie wiem, ale zastanawiam się czy jest potwierdzone że firmy wyceniają krótszą pracę aż tak znacząco wyżej. Tym bardziej że praktyka pokazuje, że i tak zawsze znajdzie się możliwość wydłużenia terminów i domówienia prac dodatkowych bo jakiś kabelek nie zgadza się z planem albo znaleziono jakieś kości.

wracamy do punktu wyjścia - ruszając jedną inwestycję, wstrzymując pozostałe na te nieruszone przepada kwota
@hktm: nikt nie będzie zaczynał przetargu wcześniej. nikomu nie zależy na tym, żeby cokolwiek działało lepiej.

przetargi wypuszczane są wtedy, kiedy załatwi się do nich wszystkie wymagane papiery, a termin wykonania zazwyczaj jest ograniczony jakimiś założeniami związanymi z finansowaniem np. z funduszami unijnymi.
miasto mając jakieś fundusze na określony projekt, lub grupę projektów musi w danym roku zafakturować odpowiednią ilość hajsu, żeby się zgadzało z harmonogramem finansowym.

zazwyczaj termin wykonania ustalany