Wpis z mikrobloga

Halo, #warszawa
Czy manekin na Marszałkowskiej każdego wieczora jest tak oblegany, że nie da się wejść? Jak bylem w Wawie w lato, to była długa kolejka na chodniku. Jak to wygląda poza wakacjami?
  • 18
@Ludzik90 nie wiem skąd ten fenomen. Nie stałem w tej kolejce, bo po co mi to. Raz tam byłem i mi smakowało, więc podczas wycieczki do Wawy pomyślałem, że zjem tam. Długa kolejka sprawiła, że zmieniłem zdanie i poszedłem gdzieś indziej.
@grzes1290: no tak zawsze. szczególnie podczas deszczu i mroźnej zimy, wtedy idioci stoją tam jak za węglem xd #!$%@? jest tyle pysznych miejsce na mapie gdzie zjesz dobrze, a pajace stoją do manekina ()
@grzes1290:
Falla - wegetariańskie/wegańskie, kolorowe dania, kiszonki, wrapy, hummusy
Yatta Ramen oraz Yatta Ramen BBQ - Jeden z lepszych lokali daniem ramen choć niepozorny ;)
Nonna Pizza - dobra neopolitańska pizza z fajnym ciastem (choć też często kolejka ale mniejsza niż w manekinie xd)
Pizzaiolo - krucza, również świetna pizza.
Bar Pacyfic - bananowe, dość głośne miejsce ale fajne fusion dania.
Uki Uki - sporo ludzi ale b. dobre japońskie, nie
@grzes1290 ta libańska, to Fenicja? Poza tym ludzie przed Manekinem stoją, bo jest bardzo tanio jak na warszawskie warunki, można się najeść za 17 zł, plus mały napój za 6 zł. Ja sam czekałem kilka dni temu po 18, z 25 minut, a przede mną było jakieś 16 osób.