[kiszczak]

Mireczki mam dylemat moralny. Sąsiadka zalała mi sufit. Niestety nie ma ubezpieczenia. I teraz to nie wiem czy brać od niej kasę za malowanie. Szkoda mi kobieciny, a malowanie i tak było zaplanowane. Teoretycznie powinna zapłacić, ale jakoś tak mi głupio, bo i tak miałem robić odświeżenie pokoju. Co robić? Brać czy odpuścić?
#pytanie #sasiedzi

[bajceps]

@kiszczak: zamiencie się mieszkaniami i problem z głowy, ale wcześniej swoje stare odmaluj, aby nie mieć wyrzutów sumienia względem jej przyszłych warunków mieszkania [;

[huballo]

@kiszczak: U moich rodziców lała się woda po ścianie, a sąsiadka w zaparte twierdziłą, że u niej nic sie nie wylało :)

[LifeReboot]

@kiszczak: jak dobra sąsiadka to nie bierz, tak jak ci pisali wyżej. Tylko ja bym dodał jeszcze kwestię tego jak ona żyje. Jeżeli ma nowy samochód a w jej mieszkaniu też jest dobrze to można coś pogadać jednak. Ale jeżeli to babuszka, a w mieszkaniu jest kredens sprzed 40 lat to inaczej ma się sprawa.

ALE... sprawdź wszystko na 120% najpierw, że nic nie jest uszkodzone, wszystko naprawione itd.

[SHAKE89]

Odpuść i powiedz ze sam to zrobisz, ale zaznacz ze nastepnym razem to ona bedzie płaciła za to .

[koronawirus]

@kiszczak: ja bym nie brał, niekiedy stosunki są dużo ważniejsze niż kasa, a na pewno kobieta to doceni tym bardziej jak wiesz że nie jest przy kasie a zawsze była w porządku.

[ElCidX]

@kiszczak: a tynk suchy? Wątpię i trzeba by to osuszyć porządnie bo będzie wychodzić

[Niebieski40]

@kiszczak: jak ładna to chyba wiesz jak to załatwić ( ͡º ͜ʖ͡º)

[kiszczak]

@ElCidX Jeszcze za wcześnie by ocenić. Najpierw niech porządnie wyschnie.

[matowy]

@kiszczak jak dobrze zyjesz to powiedz że po kosztach farby i tyle

[tellet]

@kiszczak: jak zalanie przez strop, to się możesz zdziwić, jak tylko odmalujesz, jak ci zacznie wyłazić wilgoć.
Albo umiesz dbać o swoje, albo cię ruchają w dupę.
@fizzly:

Pamiętaj że... [karma wraca]

Tak właśnie mówią tylko psy z niestrawnością

[Ko_Otu]

@kiszczak odpuść, ale żałować 130zl na ubezpieczenie to trzeba być januszem

[BArtus]

@kiszczak: może ci odda w naturze he he he

[rychupeja]

@kiszczak: plesn od pojedynczego zalania nie powinna wyjsc, ale spotkalem sie z sytuacja gdzie zalanie wyplukalo laczenie tynku ze stropem i po kilku miesiacach odpadl tynk grubosci 2cm na osoby spiace pod nim, takze polecam dobrze sprawdzic czy nie jebnie, ostukac te miejsca po wyschnieciu, bo wygladac moze lajtowo, a skugkj moga byc wieksze

[djsclub]

@kiszczak: Nie bierz od niej kasy, tylko poproś ją, żeby za te pieniądze wykupiła ubezpieczenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■

[grv_]

@kiszczak: To teraz Ty ją zalej i będziecie kwita ;)
A tak serio - jeśli jest w stanie, to niech pomoże przy remoncie - zawsze jest coś do posprzątania na przykład.

[Szpaqowsky]

@PedzacaGuma: dokładnie tak, nawet symbolicznie niech zapłaci. Nie ma nic za darmo, nie można odpuszczać, bo to jest droga, która prowadzi do roszczeniowego socjalizmu :p

[weezyxboss]

@kiszczak: Ja też miałem podobną sytuacje :D sąsiadka mnie zalała mówie dobra i tak będę malować także starszej kobiety nie będę męczyć pomalowałem mija 2 miesiące a sąsiadka kupiła sobie zmywarkę i zgadnij co się stało ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja bym brał kase :D

[Karonon]

@kiszczak: nie odpuszczać, później januszerka myśli że wszystko im wolno i uchodzi na sucho. Sprawdzone na własnym organizmie

[ElMagiko]

@kiszczak mnie kiedys sąsiad gówniak zalał wodą z pralki, plamy były rdzawe, ale sufit był do malowania, do tego gdzieś w kącie spuchł panel podłogowy. Lachę bym kładł, gdyby chłopak przyszedł choć przeprosić, ale nie wykazał żadnej inicjatywy.
Zgłosiłem do ubezpieczenia, rzeczoznawca przyszedł, wyliczył 1500zl. Dałem synowi 500, żonie też.
Chłop przyszedł po 2 tygodniach się żalić, że moja ubezpieczalnia chce od niego kasę, odpowiedź "teraz mnie znalazłeś, trochę późno. "

A

[saikomiki]

@kiszczak sam kiedyś zalałem mieszkanie sąsiada (pękł wąż odplywowy od pralki). Też nie mając ubezpieczenia ani zbyt dużo kasy (studia), zaoferowałem, że kupię farby i pomogę odmalować co trzeba i na tym stanęło a sąsiad mimo wiadomego #!$%@? okazał wyrozumiałość.
Jeśli więc sąsiadka jest spoko to dla dobrego wspólnego sąsiedzkiego pożycia, odpuściłbym.