Wpis z mikrobloga

@sneak_peek: to go naucz panować nad sobą. Bierzesz szelki - pies wariuje? Odkładasz i udajesz, ze zajmujesz się swoimi sprawami na kilka minut. Za chwile próbujesz znów. Ubierasz mu je dopiero jak siedzi spokojnie. Za którymś razem zalapie. Z początku za 10 potem coraz szybciej. Z tym się potem wiąże ładne chodzenie na smyczy i całe życie psa. Jak go nauczysz panować nad emocjami to jemu tez się będzie lepiej żyło.
@Voyo: przyznam się że ja się nie bawię w żadne aporty, ale może mu brakuje. Chodzę na spacery na takie tereny gdzie nie ma nikogo, na łąkach więc teoretycznie nie ma co go rozpraszać. U mnie na wsi nikt nie chodzi na spacery z psem, nie wiem jak te psy żyją. Wiele lata samopas, a nie powinny
@r__k: staram się z nim wychodzić w miarę możliwości często, z reguły codziennie. Musi być zamknięty, bo mojego poprzedniego psa zagryzł pies rasy agresywnej latający na luzie po wsi i nie chcę żeby to się powtórzyło. Zresztą jego też nie można spuścić z oka jak i ze smyczy bo zaraz biegnie do kur sąsiadki i próbuje zagryźć, mimo że jest szczepiony. Spróbuję z tymi szelkami i jakoś go wyćwiczyć.
@sneak_peek: szczepiony przeciw wściekliźnie a nie przeciw instynktowi xD aporty niekoniecznie musza go bawić. Może woli węszenie. Trzeba aktywność dopasować do psa. A jak będziesz z nim robić coś co mu sprawia frajdę to i o przywołanie latwiej