Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Reniferus: zależy jaką kawę pijesz i jakiego ekspresu szukasz. Kawa mielona zawsze jest lepsza. Jak pijesz zwykła czarna zalewajke, to ja bym się zastanowił nad ekspresem przelewowym. Za 5 stówek masz np. Mellite aromafresh z wbudowanym całkiem spoko młynkiem. Jak chcesz ręczny młynek to timemore c2, którego każdy Ci tu poleci. Poniżej tego nie ma co wydawać pieniędzy.
@Reniferus: jeśli na ekspres cię nie stać a lubisz kawę, to polecam kawiarkę albo tygielek do kawy. Wtedy mielenie ma sens jak przygotowujesz ją w takich "naczyniach". Do zwykłej sypanej to nie wiem czy jest sens się bawić w mielenie, czy może lepiej kupić już zmieloną.
@dominowiak: No kupuję sobie właśnie mieloną lavazzę. Uwielbiam kawę z ekspresu ale ceny są spore bo 3k to trochę dużo i w sunie byłem ciekawy czy poprawie sobie smak kawy zalewajki jeśli bezpośrednio przed zalaniem ją wrzucę w młynek. @Dumpster:
Obczaję sobie te przelewowe
@Reniferus: timemore c2 jest najtańszym młynkiem ze stalowymi żarnami, który jest dostępny w Polsce i ma go wiele osób na tagu. Ja po 2 latach mielenia nie narzekam.

Co do metod to jest wiele alternatyw dla zalewajki:

Kawiarka koszt 100 PLN i da ci kawę w stylu espresso (oczywiście to kompromis cenowo - jakościowy). Jeżeli pijesz kawy mleczne to z dobrymi ziarnami i tak będziesz miał bardzo dobre rezultaty.

AeroPress koszt
@Reniferus: W kawie na jakość kolejno wpływają:
1. jakość ziaren
2. jakość zmielenia
3. technika
4. jakość narzędzia do parzenia (np. ekspresu)
Polecam kupować ziarna z dobrej lokalnej palarni i zainwestować w dobry młynek (chociażby jakiś ręczny Hario za ~200 zł) i drip V60. Sensowny młynek automatyczny to niestety minimalnie kilkakrotność ceny ręcznego.

Warto pamiętać, że na ekspresie za 50k zł nie zrobisz dobrego espresso ze słabymi ziarnami a na budżetowej
Uwielbiam kawę z ekspresu ale ceny są spore bo 3k to trochę dużo


@Reniferus: Widziałem poradniki jak tanio skompletować zestaw i da się zejść naprawdę nisko. Ekspres można kupić używany i dokupić nowy młynek za ~800 zł aby mieć pewność, że nikt nic tam nie mieszał. Ludzie szukali często ekspresu Gaggia Classic który jest takim wejściowym ekspresem i nowy kosztuje ~1800 zł. Możesz poszukać czegoś tego typu używanego za ~1000 zł
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@antek_akrobata: nie zgadzam się, z v60 wychodzą fajne kawy mleczne, grunt to dobrze dobrać ziarna, no jasno palone Etiopia yggraffie jest git.

@Reniferus: co do sprzętu to xeoleo 45 lub timemore c2 (ostatnio było promo za 200ziko na Ali) do tego v60 (bo tanio) i kawiarka
z v60 wychodzą fajne kawy mleczne


@wacek_1984: to powiem szczerze, że mnie zaskoczyłeś.

Jakbym miał wybrać dla OP-a, to powiedziałbym tak samo: kawiarka + V60. Tylko wiadomo, trzeba dobrać odpowiednie ziarna. Dzisiaj zamiast AeroPressa wziąłem kawiarkę i jednak mleczne kawy wychodzą z tego sztos.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@antek_akrobata: osobiście wziąłbym aeropress i clever, ale to już zestaw za ponad 200ziko

Pod kawiarkę jasno palone są dość średnie, a w clewerze zrobisz i ciemne i jasne, w ap niby też ale IMO to trochę inny sprzęt.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@antek_akrobata: spoko sprzęt, może na blakfrajer będzie w spoko cenie, jest bardzo wygodne. Filtr, mielisz, wsypujesz, lejesz z czajnika(zwykłego) , mieszasz lub nie, trzymasz ile ci pasuje (czas w zależności od kawki), a potem pyk na kubek, samo się robi.

Chwilę mi zajęło by się przekonać, ale jest spox, tylko jakbyś kupował, to filtry z v60-2 są za małe, ja używam jakichś z Rossmanna 4
@wacek_1984: o dzięki, to muszę się za tym rozejrzeć. To mi się właśnie podoba, że podobnie jak w aeropressie (odwróconym) trzymasz wodę w środku na ile chcesz i nie cieknie.

Jakoś zawsze myślałem, że to jest mniejsze od V60.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wacek_1984: nie wiem, bo też się zastanawiam. Nad V60 ma ta przewagę, że nie trzeba nad tym stać xD Minusem jest stosunkowo mała pojemność tego zbiornika
@Reniferus: Kup sobie nawet jakiś najtańszy ekspres przelewowy i młynek do tego albo coś innego wymienionego wyżej. Serio, to nie są duże pieniądze. Też zawsze myślałem, że mnie nie stać, a finalnie jakiś tydzień temu zdecydowałem się na jakieś no-name i mimo to jestem mega zadowolony, różnica względem zalewajki jest ogromna. W coś lepszego zainwestuję z czasem :)