Wpis z mikrobloga

@bezzebnywampir: Otóż widzisz... Tak się poukładało, że OSTATNI mecz w grupie gramy z Argentyną - i może być tak, przypadkiem, że będą woleli wyjść z 2 miejsca. (hehe pamiętasz sensacyjny mecz legusi z realem - tam podobno tez były jakieś szachy 5D)
Magia drabinki turniejowej. I nawet będą prosili o porażkę. I teraz wszystko wisi na poprzednich meczach...
@bezzebnywampir: No, zwłaszcza Meksyk który z nami gra pierwszy mecz będzie zapewne gryzł trawę i atakował. A nasi są znani z obrony Częstochowy i przypadkowej kontry na Lewego. Może się udać :)
Ale dziś oceniać końcową sytuację w grupie to moim zdaniem szaleństwo jest.