Wpis z mikrobloga

Mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, które nie ma żadnej wentylacji - żadnego ciągu wentylacyjnego. Jest to nieocieplony budynek i na ścianach pojawiła się już straszna pleśń. Będę ją usuwał tradycyjnymi sposobami, ale co polecacie zakupić w moim przypadku, osuszacz powietrza czy pochłaniacz wilgoci?

Właściwie jedynym ujściem są okna, które przez większość dnia są ustawione w trybie mikrowentylacji. Mimo tego wodę z okien można ściągać całymi płatami ręczników papierowych.
#remontujzwykopem #kiciochpyta #budownictwo
  • 6
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lokibb: wyprowadź się w takim razie. Chyba że te kilka euro oszczędności uważasz za wystarczającą rekompensatę za chorobę płuc.
Jeśli w mieszkaniu pojawią się pleśń bez wyraźnych zalań to coś jest nie halo. Wyczuwam Holandię albo wyspy.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@lokibb: dziwne, akurat ci raczej mieli akceptowalne warunki
Tak czy inaczej. Sam pochłaniacz wilgoci może ulżyć ale nie rozwiąże problemu. Wysuszysz pomieszczenie, to z kolei będziesz się w nim źle czuł przez zbyt niska wilgotność.
Jeśli nie masz dużych opłaty za ogrzewanie to sugeruje otwarcie okien i podkręcenie kaloryferów.