Wpis z mikrobloga

@sucharixx: o cie h***, a ja się denerwowałem na mojego speca, że mi brodzik wystaje centymetr ponad posadzkę, a on mówił, że przeginamy z poziomem, bo zaraz styropian wyjdzie.

A Ty do sąsiadki
  • Odpowiedz
@cutthroat: Wiem, bo niestety mam. Osad z mydła, kawałki naskórka i brud zbijają się w obleśne błoto zarówno na metalowej górnej warstwie, jak i na plastiku poniżej. Kratka nie zatrzymuje włosów, muszę je wyciągać bezpośrednio z dziury na odpływ. Najgorzej myje się ten plastikowy element z dziurkami. Trzeba wybierać cały syf ręcznie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@sucharixx: w niektórych budynkach w stropach są dwie płyty i przestrzeń. Może się dokopałeś do tej przestrzeni właśnie.
  • Odpowiedz
@cutthroat: wiem bo mialem liniowke w wynajmowanym mieszkaniu i nigdy wiecej. jak trzeba bylo wyciagac koltuny wlosow posklejane mydlem z tej dziury - rzygac mi sie chcialo.
Albo szorowac chropowate plytki.
Teraz mam niski brodzik i znow zycie jest piekne. A utrzymane w czystosci jest duuuzo latwiejsze.
  • Odpowiedz
kurde, a właśnie sam się zastanawiam, czy u siebie w wielkiej płycie w łazience sobie zrobić liniowy, czy brodzik, no ale te zdjęcie pomoże w podjęciu decyzji xD


@losowynick13: Czasem jak jest płyta stropowa to ma te dziury i mozna #!$%@? sie w te dziure by obnizyc syfon i nie miec wielkiego brodzika. Sam z tym walczylem i jest calkiem spoko, bo obawialem sie takiej maszkary wysokiej jak kiedys sie robilo.
  • Odpowiedz