Wpis z mikrobloga

@Pan_Slon: robot, jak chcesz podam Ci nawet model robota. Można zrobić lepiej niż fabryka, np. pod wyścigi poprawia się fabrykę w zewnętrznej firmie. Cywilne też się zdarzają i nikt nie robi o to problemu, oczywiście auto uzyskuje certyfikat, nie jak na filmiku u Janusza w garażu.
to zle zrozumiales bo chodzilo o wlasna mastyke w danym miejscu a nie spaw


@Tylko_noc: mowił przy tym projekcie że nie szlifują spawów, a tutaj widać jak #!$%@? sa oryginalne, napackane to inna sprawa i tego nie poruszam ;)
@Pan_Slon: nie będę się z Tobą przekomarzał, pracuję w branży autosport. To tak wygląda w 90% przypadków, co najwyżej najgorsze wady spoiny ktoś poprawia po robocie, na ogół wyjeżdża to z fabryki tak jak robot pospawa.
@Pan_Slon: niestety to tak nie wygląda, oczywiście pierwsze spawy po kalibracji i uzbrojeniu robota będą super, ale później jakość leci tylko w dół, nikt nie czyści pistoletu ani skanera co kilkanaście spawów, jak to robi spawacz że swojmi narzędziami.
@Pan_Slon: oczywiście to nie jest też tak że wszystkie spoiny przez w każdym miejscu i każdym aucie są kiepskie, po prostu sporo zdarza się nieestetycznych bądź wadliwych.
@Dymass: tak, pod klatki bezpieczeństwa mają takie wymaganie że szok, rozcinanie, rentgen, defektoskopia magnetyczna proszkowa, itp. Wszystko z ramieniem pomiarowym, a karoseria producenta krzywa o kilka milimetrów, spojrzysz na spoiny to nie wiesz czy śmiać się czy płakać.