Wpis z mikrobloga

@niebadzogrem: jeśli nóż ma być stały i jeśli z nim ma jechać na łódkę to musi być z nierdzewki i koniecznie ma mieć linkę na rękę. jeśłi bardzo lubisz tą panią to proponuję muela kodiak, muela rhino, falkniven f1. a jeśli tak mniej ją lubisz to kup more stainless i przewierć dziurke na linke
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@niebadzogrem: co do zasady noże żeglarskie różnią się od reszty ząbkowanym ostrzem, bo takie dużo lepiej tnie liny. Przemyśl dwa noże - jeden "bushcraftowy" a drugi składany scyzoryk żeglarski z szeklownikiem i marszpiklem.
  • Odpowiedz
  • 0
@niebadzogrem Jeśli nie musi mieć stałej głowni to zerknij na Opinele, mają ładne pochewki.

A na żagle to kumpeli kupilem victorinoxa z serii skipper i jest zadowolona.
  • Odpowiedz
@niebadzogrem: Trochę po czasie, ale:

jeśli do przecinania liny, krojenia kiełbasy i otwierania puszek dorzucimy nagle ścinanie gąłęzi to nie tylko rozmiar noża rośnie, ale też jego kształt się zmieni.
Do tych pierwszych ostrze 10 cm będzie wygodne, ale do takich prac "w terenie" np. z gałęziami to w sumie 15+

Dlatego nie doradzę niczego ładnego i konkretnego, ale ze względu na zastosowania odnośnie kształtu ostrza ja bym poszedł albo w
  • Odpowiedz