@KosmicznyPaczek u mnie na osiedlu bezpośrednio za bramka byl parking. Pilki #!$%@? w samochody. Nikt nie miał pretensji, auta staly tam zawsze. Dzis nie do pomyślenia zeby tak kopac w samochody. Po szyback, po masce, po zderzakach itd
@Roquefort: Najgorzej to jest jak wpadnie piłka do sąsiada, który ma psa bez smyczy. Jeden go dogania gdzieś z drugiej strony działki a ty przeskakujesz przez siatkę i próbujesz zabrać piłkę zaczyn pies się nie zorientuje, ze coś jest nie tak
@cooles: Zazwyczaj rzeczywiście był to jakiś noname. Ale nazwę Tricolore kojarzyli wszyscy i czasem faktycznie ktoś miał ten mityczny artefakt i pozwolił pograć (ale tylko na trawie, żeby się nie zdzierała)
@Anjinsan87: Jakie tricolore, zwykła łatka z bazaru xD