Wpis z mikrobloga

@paramyksowiroza: listwa ma taką wtyczkę, żeby nie wpinać jej do gniazda z bolcem, bo sama nie ma oddzielnego przewodu ochronnego w swoich gniazdach. Jeżeli podłączysz do listwy (a da się) wtyczkę urządzenia z osobnym przewodem ochronnym, to będzie on wisiał w powietrzu i nie zapewni ochrony. Nawet zerowania wtedy nie będzie.

Jeżeli wiesz, co robisz i podłączasz tam tylko urządzenia w II klasie ochronności - np. ładowarki do telefonu to spoko,
no przecież chyba wiesz, co kupujesz?

Jest to dobre zabezpieczenie przeciwko tym osobom, które chcą podłączać urządzenia w I klasie odporności (czyli wymagające 'bolca'), do gniazdek bez niego.

listwa ma taką wtyczkę, żeby nie wpinać jej do gniazda z bolcem, bo sama nie ma oddzielnego przewodu ochronnego w swoich gniazdach. Jeżeli podłączysz do listwy (a da się) wtyczkę urządzenia z osobnym przewodem ochronnym, to będzie on wisiał w powietrzu i nie zapewni
@paramyksowiroza: brak dziury na bolec we wtyczce to jest dupochron dystrybutora/sprzedawcy.
Dzięki temu nie można pogorszyć ochrony przeciwporazeniowej używając tego przedłużacza choćby w łazience żeby sobie pralkę podpiąć

Niestety ustawodawcy to miękkie faje jeśli chodzi o elektrykę i nadal pozwalają używać starych instalacji nawet bez zerowania, choć nawet byle zasilacz od laptopa wg producenta nie może być używany bez PE