Wpis z mikrobloga

@Pepe9248: W Argentynie pilka to religia więc pewno wielu ludzi oszczedza przez 4 lata na takiwyjazd. U nas na kadre nigdy raczej nie jezdzili, bo wiekszość na trybunach stanowiła emigracja. A Meksykanów jest jednak kilka razy wiecej niz nas, spora czesc zamieszkuje i pracuje w USA.
@ocotuchodzi: pewnie też trochę z Hiszpanii, bo ich tam jest ~250k. A z naszych to oprócz emigracji sporo jeździło jeszcze zadymiarzy np. na Euro we Francji, a tutaj nie dość, że drogo, to jeszcze ryzyko się #!$%@?ć (pewnie nawet nie byłoby z kim), nie wspominając o alkoholu i narkotykach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Pepe9248: mnie zaskoczyło, że tam chyba z 10k Peruwiańczyków na barażu było - aż przykro oglądało się ich porażkę w karnych. (,) No ale u nas kultura chodzenia na piłkę praktycznie nie istnieje, jeśli porównać nawet względem takich Włoch, Niemiec i Anglii, a tam to jeszcze inny wymiar.
HansLanda88 - @Pepe9248: mnie zaskoczyło, że tam chyba z 10k Peruwiańczyków na barażu...
@HansLanda88: też to zauważyłem, u nas dużo osób ogląda w tv i ogólnie się interesuje, ale stosunkowo mało chodzi na stadiony, w takiej 2 mln Warszawie na Legii jest problem, żeby zapełnić stadion na 30k