Wpis z mikrobloga

Hardkor Coreterno #29

Próbka 6/6 z zestawu testowego “SKÓRA” z House of Merlo. Wielki finał zestawu! Co oznacza że od jutra wracamy do mainstreamu :>

Witam Państwa po krótkich wakacjach :D Widzę, że odpoczynek od tagu przyniósł mi 3 nowych obserwujących, podczas gdy 3 ostatnie recenzje przyniosły ich zero. Wniosek? Może lepiej nie wyciągać, bo wyjdzie mi, że nie powinienem pisać tych recenzji xD

Powiem Wam, że wiedziałem dobrze co sobie zostawić na koniec. Albo przynajmniej czułem to podświadomie. Dziś bardzo mocny zawodnik, możliwe, że mój ulubiony z całego zestawu.

Bardzo nietypowe otwarcie, a przynajmniej zaskakujące dla mnie, gdyż mamy tu zarówno mocną dawkę skóry, jak i obfitą garść słodkich owoców. Jest słodko, dziko, tropikalnie, ale i elegancko "skórzanie". Albo "skórzaście". Ciekawa kombinacja, jak gdyby ktoś mi wystawił skórzany fotel na plażę na Malediwach i podawał słodkie drinki do ręki. Zdecydowanie na plus.

Serce tej mieszanki urzekło mnie niestety najmniej. Słodkie aromaty owocowe odeszły w niepamięć, a zamiast nich pojawiła się mieszanka trawy i białych kwiatów. Trawa w takim suchym, słomiastym wydaniu. Nie do końca trafiła w mój gust. Natomiast kwiaty jak to kwiaty xD Nie jestem szczerze mówiąc wielkim fanem tych nut. Na tym etapie wyłapałem też wyraźną dawkę paczuli, która ratowała sytuację.

W bazie robi się ponownie bardzo ciekawie. Perfumy pokazują pazur! Robi się mocno zwierzęco, powiedziałbym że mamy tu dużo piżma, cyweta, i kastoreum. Fragrantica zgadza się ze mną tylko co do piżma, ale jednak zostanę przy swoim. Intensywny cywet objawia się w sposób dziki, niemalże fekalny (inb4: to moja ręka a nie perfumy) ale i dosyć intrygujący. Mieszanka wręcz feromonowa. Oprócz tego w zapachu pojawia się nieco drzewa, żywic, a nawet i delikatne wspomnienie kadzidła.

Perfumy mają dobrą trwałość, i dobrą projekcję. Nie widzę pod tym kątem żadnych cech specjalnych, ot parę godzin dobrze wyczuwalnego zapachu.

Bardzo dopracowany, pięknie zdobiony flakon. Ja co prawda preferuje prostsze dizajny, ale myślę że niejeden zawiesi oko. Cena niestety dosyć wygórowana, jak u całej tej skórzastej niszy.

Hardkor Coreterno - Fragrantica
Sklep House of Merlo (stamtąd zdjęcie)

Pora na ranking zestawu “SKÓRA”!

1. Hardkor Coreterno - Nie tylko bardzo ciekawy i zróżnicowany zapach o dobrych parametrach, ale jeszcze zapach zbiasowany tym, że mam go na sobie xD
2. Galleria Milano Fragranze #26 - Gdybym pod uwagę brał też parametry, to ta wędzonka niestety znalazłaby się niżej. Ale pod względem samego aromatu, zasłużone drugie miejsce!
3. Nabati Astrophil & Stella #25 - Złożona kompozycja, zawierająca w sobie odrobinę wszystkiego. Musiało być na podium! A do tego te świetne parametry!
4. Midnight on Max Street Philly&Phill #27 - Piękna rehabilitacja perfumerii, po niezbyt udanym (jak dla mnie) Punks in Paradise. Bardzo przyjemny aromat, przy niestety słabych parametrach.
5. The Emperor Livia Rus #28 - Tytan trwałości, o ciekawej (chociaż niekoniecznie pięknej) charakterystyce aromatu.
6. Hyde Hiram Green #24 - Zapach uważam za najciekawszy na całej liście, ale daję go na końcu tylko dlatego, że jakby ktoś go kupił z mojego polecenia to na bank miałby pretensje xD Po więcej szczegółów odsyłam do recenzji xD

#perfumy
#barcolwoncha
Barcol - Hardkor Coreterno #29

Próbka 6/6 z zestawu testowego “SKÓRA” z House of M...

źródło: comment_16700991545Zxvet6ueaLXpeQ1UxJN49.jpg

Pobierz
  • 10
@dzbannik: niektore nuty czuć wyraźnie, ale w przypadku takich "niszowych" jak kastoreum to dla mnie to troche wypadkowa skojarzeń xD kastoreum to z tego co rozumiem troche zwierza, trochę słodyczy, trochę wanilii. Po sobie widzę ogromną poprawę w takim rozpoznawaniu nut, odkąd zacząłem sporządzać te notatki aka recenzje. Mózg chyba inaczej pracuje gdy po prostu wącha i stwierdza "ok, ładne" a inaczej gdy stara sie rozbić na czynniki pierwsze żeby mieć