Wracam sobie o 4 nad ranem do domu i nagle widzę w rowie samochód.
Zatrzymuję się, wysiadam, podchodzę do samochodu, pukam w szybę - widzę 2 nawalone kobiety. Drzwi poblokowane, nie było możliwości wyciągnięcia kluczyka ze stacyjki - szybki telefon na 112.
W międzyczasie kobieta jakimś cudem wyjechała z tego rowu, a więc ruszyłem za nią w "pościg". W międzyczasie zadzwonił do mnie dyżurny z policji, a ja na bieżąco informowałem o lokalizacji. Po około 10 minutach nagle chyba patrole z całego miasta prawie równocześnie dotarły i ją zatrzymały.
Kobietą okazała się być ukrainka, wydmuchała 2 promile. Ciekawe przeżycie, ale #czujedobrzeczlowiek| EDIT: Nie mam zamiaru oczerniać żadnej narodowości, po prostu podaję fakt jak to wyglądało. EDIT2: W komentarzach filmiki.
Tutaj daję link do filmiku jak kobieta wyjeżdża z rowu, tuż przed zadzwonieniem dyspozytora. Od razu wskoczyłem do samochodu i jechałem za nią. Nie stałem oczywiście przed maską, żeby we mnie nie wjechała. Ktoś taki jest nieobliczalny.
A tu filmik z zatrzymania. Informowałem dyżurnego, że będę jechał na awaryjnych światłach i jak będzie patrol to będę mrugać, aby łatwiej zidentyfikować samochód.
#!$%@? sytuacja Miras i piona za ogar ja nie mam pojęcia jak bym się zachował... Generalnie interesuje mnie też jedno, czy istnieje statystyka zatrzymań po pijaku w odniesieniu do narodowości i w odniesieniu do udziału narodowości zamieszkujących w kraju... To chyba by naswietlilo trochę sytuację
@jmuhha: Szybkie podejście do kierowcy, sprawdzenie i potwierdzenie zgłoszenia - w tym momencie policjant zaczął się tam chyba lekko szarpać w środku, by wyjąć kluczyki z samochodu. Za chwilkę kolejne radiowozy dojechały, kobieta wyszła, pasażerka w samochodzie nie wysiadała do samego końca.
Generalnie szacunek dla policjantów, wszystko wyglądało bardzo profesjonalnie. Uśmiałem się troszeczkę, jak tam padały teksty typu : "No i po co piłaś kobieto? Co Ty, niepoważna jesteś? Za kółko
@MrBeast: Nie zabierają. Zapytałem się o to samo, bo już myślałem, że będę świadkiem pierwszej tego typu akcji w Polsce. :D Ale powiedzieli, że miało być od początku roku, ale teraz "chyba od marca".
@dambur: Za mną zatrzymała się grupka ludzi, łącznie z 5-6 osób. Nie byli w ogóle przejęci zaistniałą sytuacją - wiedziałem. Jak dzwoniłem na 112 to z marszu podałem markę pojazdu, kolor, numer rejestracyjny ażeby nie zapomnieć o tym. + chciałem mieć dowód, że kobieta próbowała oddalić się z miejsca (stąd te nagranie).
Ta grupka ludzi w ogóle nie zareagowała, popatrzyli tylko i wrócili do samochodu. Tylko ja sam jechałem za tym
#film #lotr Żona pojechała na majówkę do swoich rodziców, niestety nie mogłem z nią jechać, co za pech, bo coś mnie tak #!$%@?ło w kostkę tak, że ta spuchła, że jest równa z łydka.No cóż, trzeba sobie jakoś radzić.
Wracam sobie o 4 nad ranem do domu i nagle widzę w rowie samochód.
Zatrzymuję się, wysiadam, podchodzę do samochodu, pukam w szybę - widzę 2 nawalone kobiety.
Drzwi poblokowane, nie było możliwości wyciągnięcia kluczyka ze stacyjki - szybki telefon na 112.
W międzyczasie kobieta jakimś cudem wyjechała z tego rowu, a więc ruszyłem za nią w "pościg". W międzyczasie zadzwonił do mnie dyżurny z policji, a ja na bieżąco informowałem o lokalizacji. Po około 10 minutach nagle chyba patrole z całego miasta prawie równocześnie dotarły i ją zatrzymały.
Kobietą okazała się być ukrainka, wydmuchała 2 promile. Ciekawe przeżycie, ale #czujedobrzeczlowiek|
EDIT: Nie mam zamiaru oczerniać żadnej narodowości, po prostu podaję fakt jak to wyglądało.
EDIT2: W komentarzach filmiki.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Loginconajmniej4znaki:
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Informowałem dyżurnego, że będę jechał na awaryjnych światłach i jak będzie patrol to będę mrugać, aby łatwiej zidentyfikować samochód.
Za chwilkę kolejne radiowozy dojechały, kobieta wyszła, pasażerka w samochodzie nie wysiadała do samego końca.
Generalnie szacunek dla policjantów, wszystko wyglądało bardzo profesjonalnie. Uśmiałem się troszeczkę, jak tam padały teksty typu : "No i po co piłaś kobieto? Co Ty, niepoważna jesteś? Za kółko
Ta grupka ludzi w ogóle nie zareagowała, popatrzyli tylko i wrócili do samochodu. Tylko ja sam jechałem za tym