Wpis z mikrobloga

@nie_mientki: jak mi się rodziło drugie dziecko to żona rzuciła hasło, że trzeba kupić jakąś zabawkę dla pierwszego dziecka od drugiego - tak na przełamanie lodów. Kupiłem więc niemieckiego tygrysa z efektami dźwiękowymi. Żona do dziś uważa, że to nie było zabawne, a parę lat już minęło .. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz