Wpis z mikrobloga

#pies #psy #weterynaria czy jest na sali jakiś weterynarz?
Mam psu podać tabletkę Bravecto. Pies za #!$%@? nie chce tego wziąć do pyska, a jak mu wciskam, to wypluwa (nawet jak zmieszam z karmą). Producent pisze, że nie nalezy tego dzielić, ani kruszyć. Jak mam to w takim razie psu podać?
Jakieś pomysły? Dobre praktyki?
UWAGA: Nie jest to zaproszenie do dyskusji o sensowności podawania psu tego medykamentu.
  • 34
Dziwne pytanie do lekarza ;-) choć z drugiej strony i lekarze dają stworom tabletki...
...
zazwyczaj nie jest to problem ale bywa
sposobów na oporne psy kilka jest...
najprostszy to parówka (jest to sposób nieetyczny i ma ograniczoną skuteczność
kolejny to tabletka daleko na języku przytrzymanie kufy (lekkie) i masażyk gardzioła (by wywołać odruch przełykania
można użyć też aplikatora (wymaga pewnego doświadczenia)
...
zasadniczo jednak sposobu uniwersalnego nie ma
a każdy skuteczny
@Invisiblinio: coż ty wypisujesz znowu?

co do Bravecto to oczywiście że jego głównym składnikiem jest trucizna - konkretnie jest to neurotoksyna o nazwie fluralaner
jest bardzo toksyczna z tym że dla owadów i roztoczy (kleszcze są roztoczami akurat) dla psów nie jest toksyczna

żeby zabić pchły wszoły kleszcze czy co tam jeszcze bytuje na psie trzeba użyć trucizny
i tak kleszcz czy pchła musi się krwi napić a z nią i
@przemek-leniak:
Ty pleciesz co ci koncern wmawia, to jest wszystko biznes pod wielką kasę - ja śledzę grupy i widzę psy które całe życie zdrowe, z regularną diagnostyką, a zaraz po bravecto choroba za chorobą. To niech producent napisze na opakowaniu, że ludzie mogą to jeść.
Kiedyś tacy jak ty bronili papierosy, identyczna propaganda była. A później wyszło że jednak choroby się brały od nich.
@przemek-leniak:
A kwestionujesz szkodliwość papierosów? Wiadomo że tobie nie, bo to nie ty poniesiesz skutki.
A papierosy miały dużo, dużo lepszy PR i popularność od bravecto, a gdyby wtedy istniał Internet - przeciwnicy wręcz byliby banowani za herezje.
@Invisiblinio: całe nasze życie jest bardzo szkodliwe albowiem nieuchronnie prowadzi do zgonu.
piję sobie własnie wino (oczywiście że szkodliwe ale jakże przyjemne) a przed chwilą wróciłem z fajki (szkodliwej jak #!$%@? ale dającej nałogowcowi to nieocenione poczucie chwilowego spełnienia którego brak w "zdrowym" życiu)
...
Bravecto tak po prawdzie służy głównie do zwalczania pcheł, zabija jednak i kleszcze
kleszcze same w sobie nie są specjalnie szkodliwe
za to pasożyty które przenoszą
@przemek-leniak: Ja doskonale wiem jak działa bravecto i na co i nie kwestionuję pozytywów.
Ale negatywy też potrafią szybko zabić psa. Najzdrowsze jest zabieranie psa na tereny zielone opryskane przeciw kleszczom albo na polany piaszczyste z małymi, skoszonymi fragmentami traw.
@Invisiblinio: radziłbym ci jednak mieć pluszowego zwierzaka - nie trzeba mu nic podawać ani nigdzie go wyprowadzać
i bardzo to zdrowe niewątpliwie
...
o szkodliwości różnych rzeczy owszem moglibyśmy może nawet pogadać -gdybyś miał jakieś doświadczenie w próbach ratowania np psa który zjadł metaldehyd (piję tu do tych twoich peanów na temat oprysków)
a tak to sorry gośćiu ale w dupie byłeś i g... widziałeś
@przemek-leniak:
W moim mieście jest od 20 lat pryskany park i jeszcze nie było przypadków, żeby komuś zaszkodził.
Nie muszę mieć pluszowego, bo dbam o dobro zwierząt, w przeciwieństwie do ciebie - bo ty tylko dbasz jak ci wygodnie i jesli ci za to zapłacą xD pajac
nie musisz się już produkować, bo wrzucam cię na czarną listę i nie bede odczytywać tych bzdur
@Invisiblinio: słusznie - oszczędzisz mi kłopotu z czytaniem twych szurskich tekstów
zarabiam akurat robiąc śmigłowce
a technikiem wety jestem po pracy kiedy we własnym domu zajmuję się zwierzętami których formalnym opiekunem jest lokalne stowarzyszenie ochrony zwierząt a które u nas mają profesjonalną całodobową opiekę dwójki techników