Wpis z mikrobloga

Misio najpierw zbeształ Czcigodną że nie rozumie o co go pyta, a jak już sobie sam ustalił treść pytania na które uważał, że zna odpowiedź, to walnął przykład, że Maryja jest "semper virga". Sęk w tym, że dziewica, bo o to mu chodziło, jest po łacinie "virgo", a "virga" to jest pręt, laga jakaś. No i kto tu bluźni Matce Boskiej? Oj Miś, łaciny byście się z Tołdim pouczyli po nocach, skoro już nie śpicie, a wy kolumny stawiacie.

Łysy to zresztą patrzył dzisiaj pod drzwiami w Olsztynie (drzwi to jeden z najważniejszych artefaktów liturgicznych w rycie komorniczo-psychiatrycznym) na swojego właściciela z takim uczuciem, że gdyby mu Misiek kazał nauczyć się Kalevali po fińsku, to góra dwa tygodnie i gadałby lepiej niż profesorowie z Helsinek.

Niestety każe mu budować "spowiednice" w hydroforni, jeździć po nocy i takie tam.

A co do drzwi jeszcze, może lepiej, że odprawia do makiety drzwi, niż do portretu arcybiskupa Baraniaka, który nie jest nawet beatyfikowany.
#wroniecka9
  • 3
  • Odpowiedz