Aktywne Wpisy
slowpx +113
Dzień dobry,
w nawiązaniu do tego i tego wpisu dumnie ogłaszam, że Hintscribe jest już dostępny dla wszystkich.
Z tej okazji rozdzaję premium dla każdego kto zaplusuje i zostawi komentarz pod tym wpisem! Bardzo dziękuję wszystkim za dotychczasowy feedback i pomoc w testowaniu.
Dla przypomnienia Hintscribe to dektopowa aplikacja, która umożliwia darmową, dyskretną transkrypcje system audio w tym każdego spotkania (teams, zoom, slack, wszystkiego) bez zadnych dodatkowych integracji. Dodatkowo dzięki integracji z
w nawiązaniu do tego i tego wpisu dumnie ogłaszam, że Hintscribe jest już dostępny dla wszystkich.
Z tej okazji rozdzaję premium dla każdego kto zaplusuje i zostawi komentarz pod tym wpisem! Bardzo dziękuję wszystkim za dotychczasowy feedback i pomoc w testowaniu.
Dla przypomnienia Hintscribe to dektopowa aplikacja, która umożliwia darmową, dyskretną transkrypcje system audio w tym każdego spotkania (teams, zoom, slack, wszystkiego) bez zadnych dodatkowych integracji. Dodatkowo dzięki integracji z
Vedar +138
czy kobiety są odklejone od rzeczywistości?
#przegryw #logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #tinder
#przegryw #logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #tinder
Ten obiekt chyba znają wszyscy.
Zakład dla Nerwowo i Psychicznie Chorych Żydów "Zofiówka" działał w Otwocku w woj. mazowieckim od 1908 r., jako szpital i sanatorium. Miejsce to powstało z inicjatywy Towarzystwa Opieki nad Umysłowo i Nerwowo Chorymi Żydami.
Warto dodać także, że nazwa "Zofiówka" pochodzi od Zofii Endelman, która ofiarowała swoją biżuterię w celu zakupu gruntu pod budowę kompleksu.
W 1940 r. zaczął się koszmar, który przyniósł "Zofiówce" ponurą sławę szpitala psychiatrycznego. Wtedy to Niemcy utworzyli na okupowanym terenie getto, obejmujące także "Zofiówkę" i przestało być to miejsce przyjazne dla chorych. Nazistowski lekarz Jost Walbum przejął pełną kontrolę nad "Zofiówką", traktując szpital niemal jako barak w obozie koncentracyjnym. W placówce panowały wtedy straszne warunki, pacjenci umierali z głodu i zimna. Warunki, w których przebywali, znacznie się pogorszyły. W 1941 r. umieszczono tam 350 pacjentów, chociaż nie było dla nich tylu miejsc.
Ośrodek zamknięty został pod koniec lat 90. i od tamtej pory z dnia na dzień popada w coraz większą ruinę. Aktualnie obiekt jest ograbiony ze wszystkiego, co miało jakąkolwiek wartość. Wszędzie znajdują się porozbijane butelki i mnóstwo śmieci, a ściany pomazane są brzydkim graffiti.
Jako ciekawostkę warto dodać, że w zakładzie leczyła się też mama Juliana Tuwima — Adela Tuwim. Jako prywatna pacjentka została przeniesiona poza getto do domu przy ul. Ceglanej, a następnie, po likwidacji getta, kryta w domu swej opiekunki Apolonii Rybak. Została w nim zabita, a jej zwłoki zakopane na terenie posesji. Poeta po wojnie przeniósł jej ciało do grobu rodzinnego w Łodzi. Opisał tę tragedię w wierszu "Matka":
Zastrzelił ją faszysta,
Kiedy myślała o mnie,
Zastrzelił ją faszysta,
Kiedy tęskniła do mnie.
(...)
Przestrzelił świat matczyny:
Dwie pieszczotliwe zgłoski,
Trupa z okna wyrzucił
Na święty bruk otwocki.
Link do znaleziska tradycyjnie znajduje się Tutaj
Zainteresowanych moimi znaleziskami wołam w komentarzach. Kiedyś wołałem tu naprawdę sporo osób, jestem ciekaw ilu z nich jeszcze na Wykop zagląda...
Zapraszam do obserwowania mojego tagu #szaryburekfoto pod którym wrzucam zdjęcia z miejsc opuszczonych.
Mój blog / Fanpage / Instagram / Patronite
#fotografia #opuszczone #polska #ciekawostki #historia #podrozujzwykopem
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Treść została ukryta...
Szkoda, że ludzie odchodzą bo sporo ciekawych treści tutaj trafiało.
Odemnie plusik jak zawsze, za ciekawy kontent.