Wpis z mikrobloga

@Minieri: Całe swoje dorosłe życie,jak i dzieciństwo,bezgranicznie kochałem Roberciga.Był moim największym idolem.No i w sumie nadal jest,ale tak jakby jednak mniej.Żaden to wielki piłkarz niestety,całe swoje życie strzelał takim ogórkom jak tu,a w naprawde ważnych meczach zawsze jest chowany do kieszeni przez obrońców.Jeszcze 3 miesiące temu wierzyłem że mimo gównotrenera jak i średniego materiału biegającego obok niego,on wyniesie się na szczyty swoich możliwości i pokaże prawdziwy charakter.Było dokładnie tak samo jak
@AdamKarolczak02137: #!$%@?. Ostatnio nie grał za dobrze, ale gadanie, że mocniejszym nie strzela, jest durne. Przeanalizuj jego grę, nie piszę tego złośliwie.
Swoją drogą, to puchar gówno warty jak Real przegrywa, czy jak?