Wpis z mikrobloga

Wiem, że ostatnio opublikowałem materiał, z którego wynikało, że obiektywnie kabel zasilający nie ma wpływu na brzmienie wzmacniacza gitarowego, jednak ta sytuacja jest nieco inna.

Na targach Soundedit skontaktował się ze mną przedstawiciel nowego producenta kabli zasilających, prosząc o recenzję, jeśli usłyszę jakąś różnicę u siebie. Pisałem już o tym dawno temu i wielu Mirków mnie o to dopytywało.

Oto więc obiecany materiał, proszę o kulturę w komentarzach:

Recenzja audiofilskiego kabla zasilającego

#tonskladowy
Pobierz Roszp - Wiem, że ostatnio opublikowałem materiał, z którego wynikało, że obiektywnie ...
źródło: Kabel zasilający LCruche
  • 16
@Roszp: recenzja troche zbyt techniczna a za malo poetycka ale sie jeszcze wyrobisz i wyjdziesz na audio-ludzi. Trzeba tak bylo od poczatku, wystarczy przeciez nadstawic ucha zamiast gapic sie w bezduszne oscyloskopy albo jakies testy roznicowe
( ͡° ͜ʖ ͡͡^)
Jak zmieniłem przewody paliwowe w samochodzie to lepiej wchodzi w zakręty, silnik mruczy bardziej badowo, a widok przez przednią szybę jest bardziej panoramiczny, lepiej widać nadjeżdżajace pojazdy. Lakier stal się bardziej perłowy, z milym odcieniem satyny, a fotele wygodniejsze. Wycieraczki lepiej zbieraja wodę, szczegolnie widac to w czasie umiarkowanych opadów. Unormowalo się też ciśnienie powietrza w kołach. Prowadzenie samochodu to teraz inna bajka, szczegolnie gdy biorę zakręt obok biedronki, nie muszę już