Pamiętacie Wasyla i Tatianę? Jeśli byliście z nami na wyprawie do Czarnobyla, to z dużym prawdopodobieństwem mieliście okazję ich poznać. To para Samosiołów, którzy przyjmowali nas jako gości a teraz potrzebują pomocy. Dużej.
Mieszkali w opuszczonej wiosce Teremci leżącej nad rzeką Dniepr we wschodniej części Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej. Jak to w wiosce rybackiej, Wasyl zajmował się połowem ryb. Często zresztą chwalił się zdjęciami dwumetrowego suma, którego udało mu się złowić lata temu. Przed katastrofą pracował na lokalnej przystani do którego przypływał wodolot kursujący na trasie Prypeć - Kijów. Wasyl to zresztą jedna z niewielu osób, które na własne oczy widziały wybuch IV energobloku Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej...
Mimo trudnej historii żyło im się w Teremci dobrze. Mieli tam wszystko, czego na starość człowiekowi potrzeba. Niestety, w wyniku działań wojennych ich wioska została odcięta od świata - po ucieczce wojsk agresora wysadzono w powietrze jedyny most dojazdowy. Znaleźli się na ziemi niczyjej, bez możliwości że przyjedzie tam jeszcze kiedyś jakiś sklep obwoźny. Tatiana musi stale przyjmować leki, bez nich może umrzeć.
Uciekli do wioski Sukacze znajdującej się na południe od Strefy Zamkniętej. To tam w 1986 roku ewakuowano mieszkańców wiosek Ładyzycze, Chutor Zołotniew i właśnie Teremci. Starzy znajomi udostępnili im małą chatkę, która przez lata stała opuszczona. Warunki są tam więc dość spartańskie, ale Wasyl i Tatiana cieszą się, że w ogóle mają dach nad głową. Żyją tam już prawie rok, ale ich czas się kończy. Właściciele wspomnianej chatki chcą ją odzyskać. Prawdopodobnie do lata para Samosiołów będzie musiała się wyprowadzić. Problem w tym, ze nie mają gdzie...
W tej samej wiosce znaleźli dom na sprzedaż. To również ruina, ale są ściany i jest dach a resztę są w stanie sami zrobić. Mamy okazję im pomóc. Nasi znajomi uruchomili już zbiórkę, której celem jest zgromadzenie funduszy na nową chatę. Na remont potrzeba 40 tysięcy złotych (z czego 20% już jest). W ostatnich latach większe kwoty zbierały się na nasze zimowe akcje pomocy dla samosiołów w Zonie, więc wierzymy, że i tym razem się uda.
Pamiętajcie, że to wcale nie muszą być wysokie kwoty, bo wystarczy, że sporo ludzi dokona niskich wpłat a razem zrobimy coś naprawdę wielkiego! A nie raz Mireczki i Mirabelki pokazali, że w kupie siła ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
@Sweet-Jesus: poszło co nie co, głównie dlatego, że u Wasyla się nawaliłem dobrym samogonem tak że został tam mój starty sentymentalny kapelusz. Więc wspomnienia przednie.
@Kaczorra: Ja dostałem w prezencie jakoś w czerwcu zeszłego roku. Przy czym Wasyl wręczając mi butelkę dodał, że to ostatni samogon jaki został przez niego zrobiony w Czarnobylu. Trzymam to jako artefakt. Ewentualnie będzie czym świętować jak ruscy ostatecznie sobie głupi ryj rozwalą (｡◕‿‿◕｡)
☢ Pomoc dla Wasyla i Tatiany: https://zrzutka.pl/gbpvc8
Mieszkali w opuszczonej wiosce Teremci leżącej nad rzeką Dniepr we wschodniej części Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej. Jak to w wiosce rybackiej, Wasyl zajmował się połowem ryb. Często zresztą chwalił się zdjęciami dwumetrowego suma, którego udało mu się złowić lata temu. Przed katastrofą pracował na lokalnej przystani do którego przypływał wodolot kursujący na trasie Prypeć - Kijów. Wasyl to zresztą jedna z niewielu osób, które na własne oczy widziały wybuch IV energobloku Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej...
Mimo trudnej historii żyło im się w Teremci dobrze. Mieli tam wszystko, czego na starość człowiekowi potrzeba. Niestety, w wyniku działań wojennych ich wioska została odcięta od świata - po ucieczce wojsk agresora wysadzono w powietrze jedyny most dojazdowy. Znaleźli się na ziemi niczyjej, bez możliwości że przyjedzie tam jeszcze kiedyś jakiś sklep obwoźny. Tatiana musi stale przyjmować leki, bez nich może umrzeć.
Uciekli do wioski Sukacze znajdującej się na południe od Strefy Zamkniętej. To tam w 1986 roku ewakuowano mieszkańców wiosek Ładyzycze, Chutor Zołotniew i właśnie Teremci. Starzy znajomi udostępnili im małą chatkę, która przez lata stała opuszczona. Warunki są tam więc dość spartańskie, ale Wasyl i Tatiana cieszą się, że w ogóle mają dach nad głową. Żyją tam już prawie rok, ale ich czas się kończy.
Właściciele wspomnianej chatki chcą ją odzyskać. Prawdopodobnie do lata para Samosiołów będzie musiała się wyprowadzić. Problem w tym, ze nie mają gdzie...
W tej samej wiosce znaleźli dom na sprzedaż. To również ruina, ale są ściany i jest dach a resztę są w stanie sami zrobić. Mamy okazję im pomóc. Nasi znajomi uruchomili już zbiórkę, której celem jest zgromadzenie funduszy na nową chatę. Na remont potrzeba 40 tysięcy złotych (z czego 20% już jest). W ostatnich latach większe kwoty zbierały się na nasze zimowe akcje pomocy dla samosiołów w Zonie, więc wierzymy, że i tym razem się uda.
Pamiętajcie, że to wcale nie muszą być wysokie kwoty, bo wystarczy, że sporo ludzi dokona niskich wpłat a razem zrobimy coś naprawdę wielkiego! A nie raz Mireczki i Mirabelki pokazali, że w kupie siła ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#czarnobyl #ukraina #pomocy #napromieniowani #wykopefekt
@sciana Dokładnie tak, to ten magiczny samogon.
@Sweet-Jesus o, to będzie idealna okazja żeby dokończyć butelkę (｡◕‿‿◕｡)